Kto jak kto, ale akurat gdyby ktoś z komentujących chociaż raz był na moim blogu, wiedziałby że właśnie pełen jest przystepnych stylizacji, odpowiedników i poradnictwa z cyklu: jak się ubrać czy zadbać o siebie "niedrogo, a dobrze". I oczywiście kolorowo ;) To świetna (i u nas pionierska) kampania reklamowa, pokazująca Polkom, że wielka moda zaczyna się nie gdzieś tam, tylko tu i teraz - nie znam takich, którzy budowanie własnego stylu zaczynają od razu od "high fashion". Czy chciałybyśmy pracować z Diorem i Chanel - pewnie każda z nas z przyjemnością powie, że tak, ale nie można być oderwanym od rzeczywistości! Osobiście widzę SAME pozytywy w promowaniu POLSKIEJ, przystępnej cenowo marki. Mój blog jest dla normalnych kobiet, o różnych zasobnościach portfela. Wszystkie jednakowo uczę jak podkreślać to co mają w sobie najpiękniejsze - pomadka Heleny Rubinstein niekoniecznie zrobi lepszą robotę niż dobre buty od Lasockiego ;) Pozdrawiam wszystkich złośliwców, bo dla mnie to akcja idealna i po reakcjach czytelniczek widze, że myślą tak samo! :)

Dejzi grubiutka :D