Poręba mówiąc, że w polityce potrzebne są „nowe twarze”, zapomniał dodać: „i kulturalne”. Jego odejście z polityki to byłaby naprawdę dobra zmiana! 19 sierpnia podczas wizyty Morawieckiego w Sandomierzu, ten europoseł zwrócił się do dziennikarza TVN24 słowami: -„Odejdź stąd! Powiedziałem ci coś, tak? Szczylu jeden”. Spychalski posługuje się „pisowskim słowniczkiem wyrazów stosowanych” typu: mordy zdradzieckie czy stalinowscy zbrodniarze i kanalie". Obaj siebie warci. Dla Dudy nie ma to znaczenia - prezydent o Spychalskim:„przychodzi nowy minister, ale jednocześnie stary i wypróbowany przyjaciel". No pięknie! Jest kogo reklamować! Brak słów!
Przyjaciel Spychalski - oby ostatni w Jego kadencji, bo jak mówi chińskie przysłowie: „Kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był”.

Na poczatek by sie takie male P R Z E P R A S Z A M przydalo!!!!!!!!!!!!