W kwestii placenia telefonem za dokonany zakup w Biedronkach, to kolejny anchroniczny wymsl
wlasciciela tej marki sklepow. Trudno zrozumiec dlaczego nie chce wprowadzic planosci kartami
bankomatowymi. Uzasadnienia sa pokretne i nie adekwatne do rzeczywistych cen,ktore niejednokrotnie
sa wyzsze anizeli w LiDL-ach czy sieci NETTO a u nich juz dawno wprowadzono mozliwosc placenia
kartami. Wzbranianie sie szefostwa Biedronek,przed wprawadzeniem kartami,w niczym nie licuje
z duza siecia dyskontow a raczej traci zasadami jakie panuja w malych sklepikach i to raczej wiejskich.
Byc moze takowe formy placenia istnieja w ojczyznie wlasciciela Biedronki PL.,jaka jest Portugalia.
Napewno jest to sprzeczne z nowoczesnymi zasadami platnosci w Europie i Swiecie.
Jedno jest pewne ze coraz wiecej ludzi,majac do wyboru innesklepy,omija i bedzie omijala Biedronki.

Większość klientów Biedronki posiada oczywiście smartfony i konto w PKO. I co jest maksymalnie wygodnego w otrzymywaniu kodu i dyktowaniu go kasjerce? I gdzie wy macie taką wysoką jakość produktów niby?

wcale nie są tańsi od konkurencji i konkurencja ma karty i nie bankrutuje, ściema jak nie wiem, przez to że nie można płacić kartami w Biedronce mają kilku klientów mniej - ja nie kupuję w Biedronce tylko dlatego że nie mogę zapłacić kartą i teraz pytanie czy im się to opłaca?