');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Redaktor Weglarczyk zrobił przez lata dużo gorszą robotę mając wpływ na to, co jest publikowane w mediach, w których pracuje, bądź którymi kieruje. Odcinanie odbiorców od szerokiego rozumienia świata uniemożliwia im odbieranie tego, co dzieje się u nas w pełni. Pracowałem dla Onetu i Rzeczpospolitej, teraz piszę dla Wyborczej. Wiem, jak to wygląda. To właśnie owo twitterowe "dzień dobry" jest kwintesencją dnia. Bo chodzi o to, że redaktor uwierzył, że jest celebrytą. Cała reszta, rzekoma troska o świat to przykrywka. Niestety o zbyt wielu rzeczach, które dzieją się w redakcjach teoretycznie "słusznie oburzonych" i "broniących praworządności" się nie wie. A ten stan rzeczy jest utrzymywany za wszelką cenę.
I do tego negatywne komentarze pod adresem Weglarczyka (nie mówię o swoich) znikają spod artykułu. Ładnie
Red. Węglarczyk narzeka, ale
warto przypomnieć, że to właśnie axlowski Fakt zajebiscie mocno pomógł PiSowi. Słynny Warzecha i kumple
KOMENTARZE (129)