W przeszłości 13 lat w Agorze w oddziale. Właściwie co roku były jakieś zwolnienia na wiosnę. Tylko przez lata cięto oddziały i ludzi w Warszawie nic to nie obchodziło. W oddziałach nie ma już co ciąć, bo większości nie ma. Teraz lament.

Zwolnienia to normalna sprawa. I kazda firma musi optymalizowac koszty. Inaczej by splajtowala. Czego nie rozumiecie? To podstawa intelektu. Wg mnie powinni nawet wiecej zwolnic aby miec lepszy wynik finansowy

Prawda jest taka, ze Wyborcza bez Kurskiego może tylko zyskać. Bufonada, zadufanie, zarozumialstwo, przekonanie o nieomylnosci i nieznośne moralizatorstwo rzucały mocny cień na całą gazetę.