LEKKO POWIEM: TAKIE TO DZIADOSTWO TEN PROGRAM W TVP 2

Szkoda, że szefowie anteny pożałowali honorarium dla socjologa, który wytłumaczyłby im, że my, Polacy, nie lubimy mieszania sfery intymnej życia z ekshibicjonizmem. W naszej kulturze już całowanie się młodych osób uznawane jest za co najmniej niesmaczne. Równie niechętnie odnosimy się do publicznych oświadczyn. To powinna być jednak megaintymna sytuacja między zakochanymi. A Big Brother to zupełnie co innego i zaskoczył tylko za pierwszym razem jako nowość.

Przełączyłam przez przypadek, nie da się tego oglądać nawet przez kilka minut. Nuda, koszmar!