Nie rozumiem tej reklamy :( Że niby jak kupię tę ciecz, to mi się życie seksualne poprawi. Prędzej by się tam sprawdził Jan Antony Vincent-Rostowski. Kupisz napój, zapłacisz VAT i politykom będzie żyło się lepiej. "Black Power", a w tle uśmiechnięte twarze koalicjantów... no to by było bardziej czytelne.

http://www.twojasprawa.org.pl/ogolne/przykladowy-list-w-sprawie-reklam-black/

Panowie.. jesteście ślepi. Nie wiem czy zauważyliście ale wszyscy weszli na tę stronę, ponieważ zobaczyli tę reklamę, co potwierdza jej skuteczność. Gratuluję bystrości i krytycznego spojrzenia na swoją osobę.