Ach co za ton, co za uklon, co za miara w kazdym zdaniu, i jakie mądre przekonania.

Kwintesencja języka miłości

Newsweekowi dawalem jakies trzy-cztery lata. Ale skoro naczelny rozpetal personalne wojenki od pierwszego wstepniaka probujac wylac wiadro pomyj na konkurencje i wprowadzil nowa dziennikarska kulture puszczania nieautoryzowanych wywiadow to mysle ze pod takim kierownictwem pojda z torbami w dwa lata.

Lis - jest przewidywalny, ktoś może spodziewał się czegoś innego?

POwinny być ustanowione dwie nowe nagrody. Jedna dla aktorów: "Grałem w filmie Kac Wawa" i druga dla dziennikarzy: "Pracowałem w Neewsweeku LIsa".