Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Antyradio promuje się hasłem „We mnie jest rock”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (33)
WASZE KOMENTARZE
Czyli o radiu nic nie wiesz, bo twój "ideał" padł, bo nikt go nie chciał słuchać. Brawo!
słaba ta reklama!
wyeksploatowany motyw, 0 kreacji.
wyglada zle i nie wzbudza emocji - a to juz antyreklama!
wina agencji?
wina klienta?
Nic na to nie poradzę, że załapałeś się na pokolenie amnestii maturalnej i masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. To nie jest mój ideał, jedynie stwierdzenie, że na krajowym rynku radiowym (naziemnym) nie było i na razie nie ma nic ciekawszego. Obecnie słucham wybiórczo audycji autorskich Trójki, rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, stacji akademickich oraz internetowych np. RockSerwis.FM.
Zestawienie płyt na jakie głosują słuchacze obecnego Antyradia (Luxtorpeda, Chylińska itp.) utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że to se ne vrati - doszło nowe pokolenie słuchaczy, które np. audycje "Kosy" zna tylko z opowieści. Gimbrockowe radio deczko lepsze od żenującego Rock Radia itp. tworów pokroju Eski Rock. Szkoda... ale jarajcie się swoją wyjątkowością. Na bezrybiu i rak ryba. Nie zdziw się, gdy za kilka lat ta rozgłośnia podzieli los dawnej WAWy. Taki trend.