Autentyczna scena ze spotkania w akslu: siedzi jeden redaktor potem schodzą się derektorzy... wydawniczy segmentu pionu contentu reklamy marketingu performance mark. Promocji pr komunikacji hr innego hr hr grupyarketingu grupy pr grupy. Część nawet nie zna nazwisk kolejnych uczestników. Rusza spotkanie temat nowy projekt. Redaktor opowiada pomysł stado mlaska marudzi kręci lbami pada pytanie a wasze pomysły? Cisza. Potem farmazony z zeszłego stulecia i strategii o niczym. Głosowanie. Wynik niechętnie ale wdrożenie pomyslu redakcji. Robi: redaktor. Promuje: redaktor. Odpowiada: redaktor. Brawo świetne spotkanie. Stado idzie na lunch potem w taxi i do domu tj na spotkanie na mieście. Redaktor wraca do pracy. Brawo mr dekiel

oj, widzę jaśnie pan derektor wkroczył do akcji... z którego z ww. działów wygrzewaczy foteli? jak zwykle, skoro nie ma argumentów, to trzeba się braku przecinków czepić

o. Może też usunął nowe stanowiska tak szybko jak usuwane były ( Maja Biniewicz) przez ZPR...