');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Kto ta pania pcha w Trojce, to zagadka, bo wciskanie osoby z wada wymowy dyskwalifikujacej ja z obecnosci przed mikrofonem, jest juz wrecz nachalne. Fatalny glos, brak jakiejkowliek osobowosci radiowej, wiedza na poziomie wikipedii i wada wymowy. Dobrazmiana w calej krasie. Kolejne godziny dla Antyradia. .
Lata temu w pewnym radiu publicznym, pewien młody (wówczas) ale już łysy redaktor - pupil dyrektora reformatora - chciał, żeby w owym radiu było mniej staruchów, więc wyszedł przed budynek i szukał młodych zdolnych... aż znalazł... Dwoje. Niestety trafił w 50%.
Piętno dyrektora reformatora i jego pupila łazi za nami do dzisiaj mimo, że po drodze było kilku dyrektorów i minęło kilkanaście lat. Decyzja o umieszczeniu Anny Gacek w strategicznym paśmie jest tego kolejnym przykładem. Nie słuchać, omijać z daleka...
Orionie, nie wiem, czy dotarła do Ciebie łamiąca wiadomość Lunatic Soul w audycji Stelki, tj. Mariusz Duda był gościem redaktora. Oświeć mnie: czy kiedykolwiek wcześniej leciał u Stelki jakiś utwór Riverside lub Lunatic? Może przesadzam, ale mam wrażenie, że to nie gust się zmienił redaktorowi, tylko - po prostu - redaktor był w pracy...
Jak słucham tych wywiadów to każdy z nich wygląda mi na promo wywiad. Dlatego odpuściłem sobie słuchanie, bo nie lubię jak ktoś mnie robi w ....(wiemy co); zresztą trwa to od kilkunastu lat. W stacjach internetowych odnalazłem to czego szukałem - a przede wszystkim nie czuję się robiony w ...(wiemy co).
Nigdy nie zapomnę "wywiadu" z zespołem X....X. Redaktor kadził, kadził aż okazało się, że nie wiedział, że płyta już od kilkunastu tygodni na rynku Była jeszcze inna akcja, w wydaniu pewnego redaktora (którego audycje autorskie, do niedawna, były zlepkiem utworów z playlisty i patronatów medialnych, np. 7 emisji tego samego singla w ciągu 8 kolejnych audycji autorskich). Otóż ów przeprowadził "wywiad" w swojej audycji autorskiej a w kolejnym tygodniu miał znów "wywiad" z tym samym zespołem (oczywiście utwory z płyty były na playliście dziennej). Repeta wynikała z prozaicznego faktu, że wywiad był z "grafiku", ale wywiadowca nie był obecny w pracy, więc trzeba było go zastąpić Słupek w Excelu się zgodził i szafa zagrała
:D Tabelki w Excelu wypełnione - można wysyłać do centrali.
No i będzie Lok & Lol....
KOMENTARZE (39)