Oferta dalej jest skrajnie uboga, rzeczy dostępne w niemieckim Amazonie i wysyłane z magazynów w Polsce, na polskim Amazonie są drożej lub niedostępne. To nie maraton tylko stanie w miejscu. Jedyny pożytek z wejścia Amazona do Polski to tani Prime dla korzyści niezwiązanych ze sklepem.

Wkrótce wejdzie wszystko.pl i pozamiata w ciągu 2 lat.
Na Alledrogo już jakieś odpady są bo prowizje wysokie i sprzedawcy do swoich sklepów się przenieśli, ebaj nie działa, amazon też za bardzo nie działa.

Jakby tej polskj wersji nie było, to nikt by nie zauważył. Z niemieckiego częściej zamawiałem za czasów darmowej wysyłki. Na polskim obeccnie nie mogę - wszystko niedostępne. Może i są maratończykami, tylko chyba biegną do tyłu.