PR2020-06-15
8

Alert Media Communications i Partner of Promotion odchodzą z ZFPR. „Mamy dość postępującej implozji standardów”

KOMENTARZE (8)

WASZE KOMENTARZE

Nikt z obecnych członków Związku nie będzie tęsknił ani za panem Łaszynem, a ni tym bardziej za panem Trochimiukiem, który od prawie 10-ciu lat nie pojawił się choćby na jednym Walnym Zgromadzeniu. Niegodziwością jest powoływanie się na szereg zasług, których Ci panowie po prostu nie mają. Adam Łaszyn wydawał pod egidą Związku swoje książki, za które pobierał sowite wynagrodzenie i prowadził szkolenia za wynagrodzeniem, które zresztą służyły mu do zdobywania w ten sposób klientów i to jest cały jego wkład w rozwój Związku. Pan Trochimiuk od dziesięciolecia jest totalnie niewidoczny i pozostawał w Związku tak długo, bo do dziś udawałomu się wszystkich obszukiwać, że jest największą agencją w Polsce. Prawda jest taka, że obydwaj panowie cienko przędą w tych czasach i po prostu nie mają na składkę. Zamiast przyznać to wprost wypisują bzdury, w które nikt już dzisiaj nie wierzy. Czas zatoczył kolejne koło i dzisiaj możemy w Związku nareszcie mówić o PR, nie bojąc się że ktoś będzie dodawał słowo "paździerz", z powodu obecności w naszych strukturach pana, który opowiadał w mediach jak szkolił premiera RP i drugiego, który popsuł rynek wprowadzając do niego kategorią Dyskont PR.

Tym komentarzem ZFPR pokazuje swój standard.

Gosc2020-06-16 12:59
00

Bardzo zabawne, biorąc pod uwagę standardy, jakimi kierują się obie wymienione agencje...


Zwłaszcza Pan Łaszyn i zwłaszcza w życiu osobistym. Wyrazy współczucia dla (byłej?) małżonki.

element2020-06-16 18:34
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas