Obrzydzenie mnie bierze na ich widok jakby w tym kraju nie mogło by być Polskich samorządowców czy pani w środku przeprosiła kasjerkę z biedronki za zaistniałą sytuację

Mówił się, że w internecie wszystko będzie w prosty sposób badane, ale coraz bardziej wiadać, że jest wręcz odwrotnie. Ruch napędzany botami, SEO no plus wszystko co dotychczas – zaprzyjaźnione „instytuty badawcze” czyli dawna koleżanka ze studiów która po latach terminowania przeszła na swoje. Swoje w postaci laptopa.

Wiadomo na pewno, że zarówno Dulkiewicz jak i Sutryk mocno prą na ministerialne posady po PiSie, a jeśli się nie uda – bo jak Tusk traktuje popularnych kolegów z partii widać po jego stosunkach z Trzaskowski, więc jeśli się nie uda to koszenie kasy w Parlamencie Europejskim.

To są jakieś żarty? O Dulkiewicz większość Polski wie jedynie z zamiłowania do wódki z colą z Biedronki. Ktoś wymieni jakieś inne osiągnięcia?