To jeszcze raz dla pewności żeby była jasność: Ludzie, którzy uważają się za polskich aktorów na scenie teatralnej podcierają się flagą Watykanu, robią loda figurce Papieża, wieszają figurę Papieża na szubienicy, udają masturbacje krzyżem i mówią o wyciętej scenie w której miały być zbierane pieniądze na zabójstwo człowieka. Ludzie!!! Jak możecie takie coś tolerować? Nie ma dla was żadnych granic? Tak jak dla Wielgus z Nowoczesnej to tylko "fikcja"? To znaczy, że jak w ramach sztuki na scenie ktoś zgwałci ośmiolatkę, która się na to zgodzi to też będzie fikcja? Jesteście żałośni jeśli nie widzicie w tym przekroczenia granic, a Kursi podjął pierwszą od wielu miesięcy racjonalną decyzję
Kataf2017-02-23 18:34
00
Jeśli to prawda z tymi scenami ze spektaklu, to słuszna decyzja.
powinienes miec podstawowa wiedze o stylach artystycznych od wieków artysci swoimi wystapieniami prowokuja sklaniaja do refleksji po to jest sztuka nie jak w na dobre i na zle , tego serialu sztuka nie mozna nazwac. prosze o szacunek dla sztuki dla innowacyjnych rezyserow i ludzi teatru
Czyli odmawiasz mu mówienia, że to nie jest szuka, że powinien mieć szacunek do różnych form wyrazu, a jednocześnie sam określasz, co nie jest sztuka a co jest. Typowa lewacka logika. Myślicie, że tylko wy macie monopol na mówienie co jest słuszne a co nie.
dżej dżej2017-02-23 18:36
00
Jak ktoś mówi, że to jest sztuka, to obraża pokolenia artystów, tysiące lat zdobyczy artystycznej człowieka. Nazywanie tego sztuką to jest pomyłka, bo oznacza stawianie w jednym rzędzie z: Da Vincim, Monetem, Cezanem, japońskim teatrem i drzeworytem, jajkami Faberge, antycznymi rzeźbami jak Dawid czy dyskobol, Partenonem, impresjonizmem, picassem i wymieniać tak by można.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jacek Kurski zdecydował, że Julia Wyszyńska z powodu roli w „Klątwie” nie będzie już grała w „Na dobre i na złe”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (167)
WASZE KOMENTARZE
To jeszcze raz dla pewności żeby była jasność: Ludzie, którzy uważają się za polskich aktorów na scenie teatralnej podcierają się flagą Watykanu, robią loda figurce Papieża, wieszają figurę Papieża na szubienicy, udają masturbacje krzyżem i mówią o wyciętej scenie w której miały być zbierane pieniądze na zabójstwo człowieka. Ludzie!!! Jak możecie takie coś tolerować? Nie ma dla was żadnych granic? Tak jak dla Wielgus z Nowoczesnej to tylko "fikcja"? To znaczy, że jak w ramach sztuki na scenie ktoś zgwałci ośmiolatkę, która się na to zgodzi to też będzie fikcja? Jesteście żałośni jeśli nie widzicie w tym przekroczenia granic, a Kursi podjął pierwszą od wielu miesięcy racjonalną decyzję
Jak ktoś mówi, że to jest sztuka, to obraża pokolenia artystów, tysiące lat zdobyczy artystycznej człowieka. Nazywanie tego sztuką to jest pomyłka, bo oznacza stawianie w jednym rzędzie z: Da Vincim, Monetem, Cezanem, japońskim teatrem i drzeworytem, jajkami Faberge, antycznymi rzeźbami jak Dawid czy dyskobol, Partenonem, impresjonizmem, picassem i wymieniać tak by można.