Gdy 4 lata temu zaczynałam prace w Agorze i czytałam komentarze na WM, zastanawiałam się skąd ten hejt i śmiech z tej firmy. Wydawało mi się, że to dobre i sensowne miejsce, w którym można czuć sie bezpiecznie, nauczyć się czegoś i rozwinąć. Od kilku miesięcy widzę, jak byłam naiwna. Ta firma to najdziwniejsze miejsce w Polsce, miejsce gdzie nie liczą się umiejętności tylko staż pracy i znajomości. Dodatkowo w mojej prywatnej opinii panuje tu obłuda i totalny brak profesjonalizmu. Nic dziwnego, że wszystko leci na łeb i szyję. Nie moge się doczekać tego programu odejść. Mam dziecko i pracuję tylko dla niego, dlatego nie zwalniam się, przynajmniej na tę chwilę.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Związek zawodowy w Agorze: chcemy programu dobrowolnych odejść, jego uruchomienie zależy od zarządu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
Gdy 4 lata temu zaczynałam prace w Agorze i czytałam komentarze na WM, zastanawiałam się skąd ten hejt i śmiech z tej firmy. Wydawało mi się, że to dobre i sensowne miejsce, w którym można czuć sie bezpiecznie, nauczyć się czegoś i rozwinąć. Od kilku miesięcy widzę, jak byłam naiwna. Ta firma to najdziwniejsze miejsce w Polsce, miejsce gdzie nie liczą się umiejętności tylko staż pracy i znajomości. Dodatkowo w mojej prywatnej opinii panuje tu obłuda i totalny brak profesjonalizmu. Nic dziwnego, że wszystko leci na łeb i szyję. Nie moge się doczekać tego programu odejść. Mam dziecko i pracuję tylko dla niego, dlatego nie zwalniam się, przynajmniej na tę chwilę.
Ciekawe, czy Adaś skorzysta z programu?
Zarząd boi się hasła: ratuj się kto może!