Z każdym dniem utwierdzam się, że nasza jedyna nadzieja na obalenie reżimu PiS i powrót do demokratycznego ustroju leży w tych kilku niezależnych mediach (Agora/GW, TVN, Axel Springer/Newsweek, Polityka, Onet), które patrzą władzy na ręce i nie boją się - pomimo ewidentnych prób zastraszania tymi wszystkimi śmiesznymi pozwami - mówić prawdy, a wręcz dochodzić do tej prawdy o kolejnych aferach.
Niezależne? Od kogo? Nie żartuj!
gość2019-02-06 11:50
00
Z każdym dniem utwierdzam się, że nasza jedyna nadzieja na obalenie reżimu PiS i powrót do demokratycznego ustroju leży w tych kilku niezależnych mediach (Agora/GW, TVN, Axel Springer/Newsweek, Polityka, Onet), które patrzą władzy na ręce i nie boją się - pomimo ewidentnych prób zastraszania tymi wszystkimi śmiesznymi pozwami - mówić prawdy, a wręcz dochodzić do tej prawdy o kolejnych aferach.
Niezależne? Od kogo? Nie żartuj!
Od władzy. Władza nigdy prawdy Ci nie powie i nic nie robi dla Ciebie, a jak pokazują taśmy dla siebie. Amen
xx2019-02-06 11:53
00
Agora niech nie przeprasza Kaczyńskiego!!! Te rozmowy, które zostały zarejestrowane i opublikowane jako taśmy Kaczyńskiego, to rozmowy ściśle tajne - top secret, o których istnieniu mają W OGÓLE nie wiedzieć pracownicy partii i rządu, a za publikację nagrań tych rozmów - co się jednak, niestety, stało - będą przygotowywane surowe konsekwencje prawne. Sam Kaczyński też nic nie chce o ich istnieniu wiedzieć.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Prezes PiS chce przeprosin od Agory, ostateczne wezwanie przedsądowe. „Będą kolejne taśmy Kaczyńskiego”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Niezależne?
Od kogo?
Nie żartuj!
Od władzy. Władza nigdy prawdy Ci nie powie i nic nie robi dla Ciebie, a jak pokazują taśmy dla siebie.
Amen
Agora niech nie przeprasza Kaczyńskiego!!!
Te rozmowy, które zostały zarejestrowane i opublikowane jako taśmy Kaczyńskiego, to rozmowy ściśle tajne - top secret, o których istnieniu mają W OGÓLE nie wiedzieć pracownicy partii i rządu, a za publikację nagrań tych rozmów - co się jednak, niestety, stało - będą przygotowywane surowe konsekwencje prawne. Sam Kaczyński też nic nie chce o ich istnieniu wiedzieć.