Laska siedziała ponad rok na macierzyńskim, wróciła i za kilka miesięcy awansowała na takie stanowisko? Przewijajać pieluchy musiała chyba nieźle sie dokształcać. Widac, że nikt nie chce tam się zatrudniać!

gg a tobie zal sciska pewna czesc ciala? Widać chocby na fejsie, ze Pani nie proznowala. Wykladala na AGH, wystepowala z prelekcjami na konferencjach, organizowala szkolenia i podrozowala w miedzyczasie. Miala pewnie czas zeby sie doksztalcic i rozwijac w interesujacych ja dziedzinach a nie jak niektorzy siedziec i narzekac jak to zle i niedobrze...

Pamiętam ją z Onetu, zawsze była dziewczyną, która potrafi się wkręcić tam, gdzie chce. Zawsze wiedziała, z kim warto trzymać, rozmawiać, pić kawę, a na kogo szkoda marnować czasu. Kiedy trzeba, potrafi być słodziutka.