Polskapresse wydaje de facto jedną gazetę, różniącymi się jedynie lokalizacjami opisywanych wypadków drogowych oraz prognozą pogody. Wydawca nawet nie ukrywa, że sprzedaje to samo pod kilkunastoma tytułami, gdyż jeden naczelny obejmuje często kilka tytułów. Poziom artykułów szoruje po dnie (ostatnio, gdy kupiłem "Głos Szczeciński" mój przyjaciel zapytał się "co to za bezpłatna ogłoszeniówka"). Polska Times to najdziwniejsza gazeta w ich portfolio, ponieważ nic tam nie ma. Redakcji lokalnej w Warszawie nie ma, artykułów newsowych też nie (ponieważ gazeta wychodzi dwa razy w tygodniu), ambitnej publicystyki też nie (ponieważ nie opłaca się utrzymywać publicystyki dla tytułu, sprzedającego 2 tysiące egzemplarzy; a pozostałe tytuły nie są tym zainteresowane). Podsumowując kilkadziesiąt stron lania wody. Koziński był jedynym znanym dziennikarzem w tej gazecie i to nie dzięki jego pracy redaktorskiej, a występom w TVN24.
Mam podobne spostrzeżenia. W moim miasteczku portal Nasze Miasto daje od dwóch tygodni teksty typu Jak żyło się w PRLu i np 100 zdjęć :) I to są czesto te same materiały które dali 2-3 lata temu. Czasem są komentarze z 20018-19 roku.
Co do Kosińskiego. Lubilem gościa. Wcale nie był!tak!przychylny PiSowi jak tam wyżej sugerują w komentarzach. Chociaż widać, ze jest z mniejszego miasta i postrzega politykę bez zmanoerowania czy schlebiania warszawskim modom. Trzeźwy koleś, trochę szorstki ale w publicystyce tego mi bardzo brakuje w czasach Joanny Miziołek czy milosnoczki SPA Malwiny Dziedzic z których tekstów niczego nie można się dowiedzieć.
Szkoda. Rogacina oszczedzaj na synalku a nie na dobrych dziennikarzach2020-09-14 06:26
00
Polskapresse wydaje de facto jedną gazetę, różniącymi się jedynie lokalizacjami opisywanych wypadków drogowych oraz prognozą pogody. Wydawca nawet nie ukrywa, że sprzedaje to samo pod kilkunastoma tytułami, gdyż jeden naczelny obejmuje często kilka tytułów. Poziom artykułów szoruje po dnie (ostatnio, gdy kupiłem "Głos Szczeciński" mój przyjaciel zapytał się "co to za bezpłatna ogłoszeniówka"). Polska Times to najdziwniejsza gazeta w ich portfolio, ponieważ nic tam nie ma. Redakcji lokalnej w Warszawie nie ma, artykułów newsowych też nie (ponieważ gazeta wychodzi dwa razy w tygodniu), ambitnej publicystyki też nie (ponieważ nie opłaca się utrzymywać publicystyki dla tytułu, sprzedającego 2 tysiące egzemplarzy; a pozostałe tytuły nie są tym zainteresowane). Podsumowując kilkadziesiąt stron lania wody. Koziński był jedynym znanym dziennikarzem w tej gazecie i to nie dzięki jego pracy redaktorskiej, a występom w TVN24.
Mam podobne spostrzeżenia. W moim miasteczku portal Nasze Miasto daje od dwóch tygodni teksty typu Jak żyło się w PRLu i np 100 zdjęć I to są czesto te same materiały które dali 2-3 lata temu. Czasem są komentarze z 20018-19 roku.
Co do Kosińskiego. Lubilem gościa. Wcale nie był!tak!przychylny PiSowi jak tam wyżej sugerują w komentarzach. Chociaż widać, ze jest z mniejszego miasta i postrzega politykę bez zmanoerowania czy schlebiania warszawskim modom. Trzeźwy koleś, trochę szorstki ale w publicystyce tego mi bardzo brakuje w czasach Joanny Miziołek czy milosnoczki SPA Malwiny Dziedzic z których tekstów niczego nie można się dowiedzieć.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Agaton Koziński po 12 latach odchodzi z „Polska Times”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Mam podobne spostrzeżenia. W moim miasteczku portal Nasze Miasto daje od dwóch tygodni teksty typu Jak żyło się w PRLu i np 100 zdjęć :)
I to są czesto te same materiały które dali 2-3 lata temu. Czasem są komentarze z 20018-19 roku.
Co do Kosińskiego. Lubilem gościa. Wcale nie był!tak!przychylny PiSowi jak tam wyżej sugerują w komentarzach.
Chociaż widać, ze jest z mniejszego miasta i postrzega politykę bez zmanoerowania czy schlebiania warszawskim modom.
Trzeźwy koleś, trochę szorstki ale w publicystyce tego mi bardzo brakuje w czasach Joanny Miziołek czy milosnoczki SPA Malwiny Dziedzic z których tekstów niczego nie można się dowiedzieć.
KoZinskiego (słownik zmienił)
Wyjątkowy ćwok.