Obejrzałem i żałuję. Nie jestem widzem TV. W domu telewizor służy do oglądania wszystkiego po za TV. Program " A normalnie o tej porze" utwierdza mnie w przekonaniu, że TV jest robiona przez ludzi niekompetentnych. Przykładem jest osoba prowadzącej Pani Agnieszki Szulim. Wikipedia podaje, że jest dziennikarką. "Gratuluję" uczelni poziomu jej absolwentów. Poglądy dziennikarzy, zwłaszcza w swerze obyczajowość i etyki są ich prywatnymi. Na wizji są jak i cała TV publiczna osobami publicznymi. Takim pracownikom telewizja zawdzięcza swój obecny poziom.

normalnie o tej porze,w klimacie leci muzyka,instrumenty,skonczyly grac punktualnie.nowy temat sie zaczyna. Fantazja wybija sie ponad wszystko,zaczyna sie rozkmina,wykrywacz pomyslow prace zaczyna,trenuje latanie i ladowanie,kolejne kolo obserwacji sie zamyka

Wojtju Jagielski! chcialabym zwrocic sie do Ciebie z prosba o szacunek dla swoich rozmówcow, a zwłaszcza dla tych, z którymi sie nie zgadzasz. Bardzo niemile mnie zaskoczyl odcinek programu, w ktorym bylam mowa o naprotechnologii, przede wszystkim reportaz ten byl bardzo tendencyjny i przedstawiony w sposob niezwykle subiektywny, tzn. sam prowadzący Wojciech Jagielski zachowywał sie wrecz niestosownie i nieelegancko, prawie kłocac sie ze swym gościem, ktory przedstawiał fakty natomiast prowadzacy próbował go zakrzyczec, bo zwyczajnie sie z nim nie zgadzal. Abstrachując od rozstrzygania tego kto mial racje a kto nie - tej kwestii nie mozna osadzic ponieważ są to kwestie moralności i sumienia kazdego z osobna,natomiast uwazam,ze ogolne podejcie Wojciecha Jagielskiego bylo oburzające. Podobnie jesli chodzilo o komentarze dotyczace filmu w rozmowie z Agata Kulesza. Czy tu chodzi o to zeby prowadzacy narzucal i ocenial wszystko co jest omawiane w tym programie, czy to jest jego talk show czy ma byc on obiektywnym prowadzacym dającym dojsc do slowa swoim gosciom- o niekoniecznie identycznych pogladach co prowadzacy.
Jest to publicystyka na najnzszym poziomie:( Az przykro sie oglada:(