Czyli Kurski jest nie tylko zerem programowym, ale finansowym także. Taki figurant, który ma zatrudniać znajomych i tyle.

Dzieje się to, o czym mówił Max Kolonko, TV to biznes i ma na siebie zarabiać, nie ma czegoś takiego jak tv publiczna czy "Narodowa" jest biznes i trzeba na nim zarabiać. W normalnej firmie prezesa wyj..bano by na zbity pysk, chyba...., że byłby właścicielem, to by zbankrutował, a pan Kurski chce pożyczki licząc , że zaraz ściągnie kasę od obywateli, którzy nie oglądają tego szajsu jakim jest TVP

Cudowny bełkot. Czekam na analizę Kurskiego, w której wyjdzie, że mimo wszystko jest moralnym zwycięzcą a straty są tak naprawdę zyskami.