1. Umieszenie programu w tym paśmie to jeden z większych błędów. Widzowie od lat byli przyzwyczajenie, że zobaczą tam film, nie zobaczyli, przełączyli. Jak można być zadowolonym z oglądalności, gdy Jedynka straciła w tym pasie widzów? 2. Zgodnie z przepisami TVP powinna produkować wlasne programy publicysyczne, a nie kupować od firm zewnętrznych. Dlaczego tego nie robi? Za jakie pieniądze kupuje? Dlaczego TVP nie wykorzystuje swoich pracowników?

W ostatni wtorek M jak Miłość nie było, a udziały rynkowe Sekielskiego wyniosły 10 procent. Radziszewski się ośmiesza. Cały ten transfer to kompletna porażka pana dyrektora, a nazywanie kompletnej klęski znakomitym wynikiem tylko dowodzi, że pan dyrektor nie ma problemu z tym ze się kompromituje.

TVP to telewizja bez reguł i kryteriów oceny. Liczy się samozadowolenie i układy. W żadnej dużej stacji ten program nie utrzymałby się w tym paśmie. Nie byłby nawet wprowadzony