Na TikToku wideo z gry o morderczej nastolatce. Aktywistka zawiadamia UOKiK
W mediach społecznościowych dostępne są nagrania z gry “Yandere Simulator”, w której nastolatka z Japonii zabija dziewczyny rywalizujące z nią o ukochanego. Aktywistka Kinga Szostko uważa, że to promocja przemocy, i skierowała zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dotyczące TikToka.
Pod koniec grudnia br. podawaliśmy, że Facebook jest nadal najpopularniejszą platformą społecznościową w Polsce. Jednak to TikTok przyciąga najdłużej - każdy użytkownik spędza tam średnio dziennie prawie trzy godziny więcej. A liczba użytkowników platformy w Polsce to już 14,42 mln.
Biorąc pod uwagę takie dane tym ważniejsze jest monitorowanie treści umieszczanych na platformach. Zwróciła na to ostatnio uwagę Kinga Szostko z Fundacji Prospoleczna.org.
UOKiK zareaguje?
Zastrzeżenia Kingi Szostko, prezeski Fundacji Prospołecznej.org, wzbudziły pojawiające się na TikToku materiały z "Yandere Simulator" stworzonej przez amerykańskiego producenta Alexa Mahana, znanego pod pseudonimem YandereDev. Bohaterką gry jest obsesyjnie zakochana japońska nastolatka, która na różne sposoby musi uśmierić rywalki do serca swojego ukochanego.
Pierwsze demo gry pojawiło się w 2020 roku, jej profil i materiały z fragmentami rozgrywki są dostępne m.in. na YouTubie. Takie treści pojawiają się także na Facebooku i Instagramie.
- Skoro "po dobroci" nie można usunąć promocji symulatora zab0jstw na TikToku (ja nie dałam rady, dyzurnet.pl nie dał rady, TikTok odpowiada że promocja jest zgodna z regulaminem i jej nie usunie) sięgnęłam po kolejną możliwość i skierowałam do UOKiK zawiadomienie o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów - napisała na Linkedinie Kinga Szostko.
Jej zawiadomienie ma 11 stron. Ekspertka wskazuje, że gra ma brutalny charakter i cieszy się popularnością wśród nastolatek. Jej zdaniem TikTok nie reaguje na zgłoszenia, bo „promocja gry związana jest z gigantyczną ilością wyświetleń, co przekłada się na zyski platformy.” Twierdzi także, że platforma łamie własny regulamin, nie zapewniając użytkownikom bezpiecznego funkcjonowania.
Czytaj także: SN w USA o TikToku
Kinga Szostko przekazała także, że od prawie miesiąca wszystkie informacje w tej sprawie posiada również Ministerstwo Cyfryzacji, ale dotąd nie zareagowało. Specjalistka zapowiada, że w przypadku braku działań ze strony UOKIK-u przekaże temat również do organów Unii Europejskiej.
Dołącz do dyskusji: Na TikToku wideo z gry o morderczej nastolatce. Aktywistka zawiadamia UOKiK