Serwis Niezależna.pl opublikował przeprosiny europosła PiS Ryszarda Czarneckiego pod adresem Róży Thun za naruszenie jej dobrego imienia. To efekt przegranej apelacji w sprawie, którą sąd rozstrzygał rok temu. Trudno jednak zauważyć ramkę z przeprosinami: po wejściu na stronę, błyskawicznie przewija się w górę, gdzie zupełnie znika.
Czarnecki w 2018 roku w rozmowie z portalem Niezależna.pl odnosił się do reportażu z udziałem Róży Thun, jaki wyemitowała niemiecka telewizja Arte. - Podczas II Wojny Światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein - mówił. Thun pozwała go za te słowa do sądu, a ten w 2019 roku wszczął proces, na którym Czarnecki z początku w ogóle się nie pojawiał. Wcześniej - w związku z tymi słowami - został odwołany ze stanowiska wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Pierwsza instancja: Czarnecki przegrywa
W sierpniu 2019 roku proces w pierwszej instancji zakończył się niepomyślnie dla Ryszarda Czarneckiego: sąd nakazał przeprosiny i zapłatę 20 tys. na cele społeczne. Europoseł odwołał się jednak – i we wrześniu 2020 roku zapadł wyrok przed sądem apelacyjnym. Sędzia jednak oddalił tę apelację i podtrzymał wyrok pierwszej instancji. Orzekł, że Czarnecki musi zamieścić oświadczenie na stronie Niezależna.pl (ma wisieć tam siedem dni), a także na swoim blogu. Dodatkowo ma też wpłacić po 15 tys. na dwie organizacje dobroczynne.
Przeprosiny są, ale niewidoczne
W środę przeprosiny ukazały się na serwisie Niezależna.pl. „W dniu 3 stycznia 2018 roku w wywiadzie opublikowanym na portalu www.niezalezna.pl i w kolejnym dniu we wpisie na moim blogu użyłem niestosownych i głęboko obraźliwych słów pod adresem Pani Róży Gräfin von Thun und Hohenstein. Moja wypowiedź była bezprawna i naruszała dobre imię ww. osoby. W wyniku przegranego procesu sądowego przepraszam Panią Różę Gräfin von Thun und Hohenstein i wyrażam ubolewanie z powodu krzywdy, jaką wyrządziła moja wypowiedź” - czytamy w nich.
Przeprosiny umieszczono w ramce, która szybko przewija się do góry – a oczom odwiedzającego ukazuje się główny tekst. Można jednak przewinąć stronę i przeczytać przeprosiny – rzecz w tym, że trudno je dostrzec przy pierwszym wejściu.
Czarnecki w radzie nadzorczej Forum
Portal Niezależna.pl wydaje spółka Słowo Niezależne, która powiązana jest z Forum – wydawcą „Gazety Polskiej Codziennie”. Ryszard Czarnecki od dekady zasiada w radzie nadzorczej spółki Forum.
Redaktorem naczelnym „GPC” jest z kolei Tomasz Sakiewicz, którego Róża Thun także pozwała w 2018 roku. Chodziło o słowa, jakie wypowiedział pod jej adresem w sierpniu 2017 roku, gdy oboje byli gośćmi programu „Bez retuszu” w TVP Info. - To, co państwo wyrabiają, to przykład kompleksów ludzi, którzy są wyzbyci interesu narodowego, jakiegokolwiek. Pani się w tej chwili nie czuje Polką, pani się czuje reprezentantką Niemiec. I to nam pani robi - zwrócił się szef „Gazety Polskiej” do eurodeputowanej.
W ub.r. Słowo Niezależne, wydawca portalu Niezalezna.pl i miesięcznika „Nowe Państwo”, osiągnęło wzrost przychodów o 32,3 proc. do 11,32 mln zł oraz zysku netto z 1,1 do 1,43 mln zł. Spółka wypłaci 148,2 tys. zł dywidendy - wynika z analizy portalu Wirtualnemedia.pl.