Według najnowszych doniesień następca Windows 8 ma zadebiutować wiosną przyszłego roku i całkowicie odmienić sposób korzystania z systemu.
Powiązane z Microsoftem źródła donoszą, że firma przymierza się do zmiany swojej strategii, czego przyczyną mają być słabe wyniki Windows 8. Aktualizacja z numerem 8.1 do tej pory trafiła do jedynie 25 mln odbiorców, a krytyka interfejsu Metro przybiera na sile. Wobec tego w przyszłym roku na rynku miałby zadebiutować nowy Windows, który naprawi błędy popełnione przy projektowaniu obecnej edycji.
Windows 9 miałby przywrócić klasyczne menu Start, pozwolić na uruchamianie aplikacji Metro w oknach, a także wprowadzić znaczące zmiany do interfejsu dotykowego zaprojektowanego przez Microsoft. Gigant z Redmond chce tym samym trafić w gusta posiadaczy desktopów, którzy są niezadowoleni z obecności zaprojektowanych z myślą o tabletach „kafelków”.
Swoje szczegółowe plany Microsoft miałby ujawnić na zbliżającej się konferencji BUILD, która do tej pory miała być głównie poświęcona platformom Windows Phone i Xbox. Byłoby to jednocześnie pierwsze takie wydarzenie od ogłoszenia startu prac nad projektem Longhorn (Windows 7) po nieudanej premierze Visty. Dotąd gigant z Redmond bowiem nie ujawniał swoich planów związanych z kolejnymi edycjami systemu Windows przed rozpoczęciem ich realizacji.
Przed oficjalną premierą Windows 9 do użytkowników miałyby trafić trzy wydania testowe. Ostatecznie system ma zadebiutować w kwietniu 2015 r.
