Tim Cook, szef Apple zdecydował, że od września 2021 roku większość pracowników firmy powróci po pandemii do stacjonarnej pracy w biurach. Nie wszystkim spodobało o się to rozwiązanie. Grupa pracowników skierowała do szefostwa Apple list z apelem o ponowne rozważenie decyzji.
W okresie największego rozwoju pandemii koronawirusa kluczowe firmy technologiczne podjęły decyzję o wprowadzeniu zdalnego modelu pracy, co eliminuje bezpośrednie kontakty pomiędzy pracownikami i ogranicza możliwość transmisji koronawirusa. Wśród tych koncernów znalazł się także Apple, który wezwał pracowników aby pozostali w domach i stamtąd zdalnie realizowali swoje obowiązki zawodowe.
Pracownicy nie chcą wracać
Teraz fala Covid-19 traci impet. W związku z tym Tim Cook, szef Apple podjął decyzję o powrocie pracowników do stacjonarnych biur firmy.
Czytaj także: Rok z pracą zdalną. Powrotu do biur nie ma, pracodawcy pomagają w przygotowaniu "home office"
Cook uzasadnił swoją decyzję tym, że choć praca zdalna była dobrym rozwiązaniem w dobie pandemii, to jednak mocno ogranicza ona bezpośrednie kontakty pomiędzy pracowniami firmy. To zaś ma niekorzystny wpływ na ich kreatywności, i w efekcie na powstawanie nowych idei i rozwiązań w poszczególnych zespołach.
Zgodnie z planem od września 2021 r. większość pracowników Apple będzie przychodzić do biur przez 3 dni w tygodniu, a pozostałe 2 dni pracować zdalnie. Jednak, jak zaznaczył szef Apple w wypadku niektórych stanowisk konieczna będzie obecność pracowników w biurach przez 5 dni tygodniowo. Zgodnie z założeniami w ciągu roku każdy członek zespołu Apple będzie mógł poprosić o 2 tygodnie pracy w modelu zdalnym.
Planowane rozwiązanie nie wzbudziło entuzjazmu części pracowników Apple. 80 osób zatrudnionych w firmie skierowało do kierownictwa list z apelem o ponowne rozważenie decyzji.
Autorzy listu chcieliby, zamiast odgórnego nakazu, większej elastyczności w podchodzeniu do możliwości zdalnej pracy i powierzenia decyzji w tych sprawach konkretnym zespołom tworzącym firmę, w zależności od bieżących potrzeb. Ich zdaniem masowy powrót pracowników do biur może też mieć negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Czytaj także: Rząd reguluje pracę zdalną. Pracodawca zapłaci za prąd i internet
Na razie nie wiadomo czy Apple zrewiduje swoje plany dotyczące powrotu do tradycyjnej formy pracy. Do tej pory inne największe firmy technologiczne – Google, Facebook czy Twitter nadal pozostawiają pracownikom możliwość wyboru i wykonywania swoich obowiązków z ramach pracy zdalnej.
Apple osiągnął w ostatnim kwartale finansowym 2020 r. wzrost przychodów o 12,4 proc. do 111,44 mld dol. oraz zysku netto z 22,24 do 28,75 mld dol. Udział wpływów z iPhone’ów zmalał o 2 pkt proc. do 58,9 proc., natomiast przychody koncernu w Chinach poszły w górę o 56,9 proc.