Jarosław Ćwiek, prezes CDA
Zarząd CDA chce, żeby spółka z zeszłorocznego zysku netto wypłaciła w maju 24,73 mln zł dywidendy. 97 proc. tej kwoty trafi do kierujących firmą Łukasza i Jarosława Ćwieków.
Zgodnie z rekomendacją zarządu z zysku netto CDA wypracowanego w ub.r. 24,73 mln zł trafi do akcjonariuszy, a 116,6 tys. zł zasili kapitał zapasowy. Termin ustalenia prawa do dywidendy zaproponowano na 13 maja, a dzień jej wypłaty - na 16 maja.
To rekordowa dywidenda w historii spółki. W ub.r. przekazała inwestorom 15,91 mln zł (po 1,55 zł na akcję), rok wcześniej - 18,92 mln zł (po 1,85 zł), a w 2020 roku - 18,34 mln zł (po 1,80 zł).
Rekomendacja zarządu co do tegorocznej dywidendy musi jeszcze zostać zaopiniowana przez radę nadzorczą i przyjęta przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. 62,99 proc. akcji CDA ma dyrektor generalny spółki Łukasz Ćwiek, a 33,96 proc. - jej prezes Jarosław Ćwiek.
CZYTAJ TEŻ: Cztery nowe kanały telewizyjne w CDA Premium
W ub.r. CDA osiągnęło swoje rekordowe wyniki: przychody zwiększyły się o 18,5 proc. do 84,78 mln zł, a zysk netto z 19,53 do 24,84 mln zł. Ponad 90 proc. wpływów zapewnia spółce sprzedaż subskrypcji do CDA Premium, która przez kwartał podskoczyła aż o 102 tys. Natomiast przychody z e-sklepu z gadżetami zwiększyły się prawie trzykrotnie.
W czwartek na koniec sesji kurs akcji CDA wynosił 25,10 zł (po zapowiedzi dywidendy zwiększył się o 12 proc.), co dawało kapitalizację w wysokości 259 mln zł.
