Konrad Piasecki po telefonie od żony Zbigniewa Ziobry podał w „Kawie na ławie” dementi ws. afery KNF
W drugiej części „Kawy na ławę” w TVN24 Konrad Piasecki przedstawił dementi podanej przez niego krótko wcześniej informacji o znajomości ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro z radcą prawnym Markiem Chrzanowski zamieszanym w aferę KNF. Do redakcji programu zadzwoniła w tej sprawie żona Zbigniewa Ziobry.
![Konrad Piasecki, fot. TVN / Krzysztof Dubiel](https://static.wirtualnemedia.pl/media/top/konradpiasecki655.jpg)
Afera związana z Komisją Nadzoru Finansowego jest głównym tematem dyskusji politycznych od wtorku, kiedy „Gazeta Wyborcza” i „Financial Times” opublikowały artykuły o rozmowie ówczesnego szefa KNF Marka Chrzanowskiego z Leszkiem Czarneckim, właścicielem Getin Noble Banku i Idea Banku.
Rozmowa odbyła się pod koniec marca br. w gabinecie Chrzanowskiego, nagrał ją Czarnecki mimo działających urządzeń zagłuszających podsłuchy. W pewnym momencie rozmowy przewodniczący KNF w zamian za przychylność tej instytucji do restrukturyzacji banków biznesmena zasugerował mu zatrudnienie konkretnego prawnika. Czarnecki twierdzi, że chodziło o Grzegorza Kowalczyka, a jego roczne wynagrodzenie miało wynosić 1 proc. kapitalizacji Getin Noble Banku, czyli ok. 13,6 mln zł.
![](leszekczarnecki150.png)
Szybko okazało się, że Grzegorz Kowalczyk od lutego do czerwca ub.r. był członkiem rady nadzorczej państwowej spółki GPW (z rekomendacji PKO BP), a w lipcu br. został powołany do rady nadzorczej Plus Banku, którego właścicielem jest Zygmunt Solorz. - Przewodniczący KNF rekomendował pana Grzegorza Kowalczyka. Wszyscy członkowie rady nadzorczej otrzymują takie samo wynagrodzenie, określone przez odpowiednie regulaminy wewnątrzorganizacyjne. Jest ono identyczne z tym, jakie pobierali członkowie rady poprzedniej kadencji - przekazał w środę Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Zygmunta Solorza (a także Telewizji Polsat).
Rozmowa Czarneckiego i Chrzanowskiego oraz jej konsekwencje były jednym z głównych tematów dyskusji w „Kawie na ławę” w TVN24. W pierwszej części programu prowadzący Konrad Piasecki powiedział, że Grzegorz Kowalczyk twierdzi, że z czasów studiów zna Zbigniewa Ziobrę, obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Na tę wypowiedź błyskawicznie zareagowała żona Ziobry. W drugiej części „Kawy na ławę” Konrad Piasecki przedstawił jej stanowisko. - W przerwie zadzwoniła do nas żona Zbigniewa Ziobry i stanowczo powiedziała, że radca prawny pan Kowalczyk, którego szef KNF, pan Chrzanowski próbował rekomendować do banku Czarneckiego, nie jest znajomym Zbigniewa Ziobry - powiedział.
![](konradpiasecki150.jpg)
Do stwierdzenia Konrada Piaseckiego odniósł się też Jan Kanthak, rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości. - Wypowiedz red. Konrada Piaseckiego w „Kawie na ławie” o rzekomej znajomości min. Zbigniewa Ziobro z Panem Grzegorzem Kowalczykiem to klasyczny FAKE NEWS. Min. Ziobro go nie zna i nigdy nie utrzymywał z nim żadnych kontaktów. Zwracam się do mediów mainstreamowych o umiar w tworzeniu fake newsów! - napisał Kanthak.
- Wpis Pana Rzecznika jest klasyczna dezinformacją. Powiedziałem że p. Kowalczyk opowiada o tym że jest kolegą ze studiów i znajomym min. Ziobry. Tyle - zaznaczył Konrad Piasecki.
Wpis Pana Rzecznika jest klasyczna dezinformacją. Powiedziałem że p. Kowalczyk opowiada o tym że jest kolegą ze studiów i znajomym min. Ziobry. Tyle https://t.co/16yNVZf84l
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) 18 listopada 2018
Konrad Piasecki jest w TVN24 gospodarzem „Kawy na ławę” i porannego cyklu wywiadów w dni powszednie od początku września br., po tym jak ze stacją rozstał się Bogdan Rymanowski (przeszedł do Polsatu, gdzie jest gospodarzem „Wydarzeń” oraz „Wydarzeń i opinii”).
![](jaroslawolechowski2018-150.png)
Według danych Nielsen Audience Measurement w październiku br. średnia oglądalność minutowa TVN24 wynosiła 281 732 widzów (16,6 proc. więcej niż rok wcześniej), a udział stacji w rynku oglądalności - 4,57 proc.
Dołącz do dyskusji: Konrad Piasecki po telefonie od żony Zbigniewa Ziobry podał w „Kawie na ławie” dementi ws. afery KNF