SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Emitel kontra spółka Cyfrowego Polsatu ws. nadajników. Oszczędności dla nadawców?

Radio Wrocław zamówiło w firmie BCAST usługę emisji sygnału z pięciu nadajników. Należą one jednak do Emitela, z którym nie udało się dojść do porozumienia. Umowę może zastąpić decyzja Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Przedstawicielka Emitela zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl odwołanie. Zdaniem BCAST, twarda postawa UKE pozwoliłaby na oszczędności dla stacji telewizyjnych i radiowych. 

Zamówienie, które uzyskała od Radia Wrocław firma BCAST należąca do grupy Cyfrowy Polsat, dotyczy nadawania z pięciu obiektów Emitela. Jak poinformował portal telko.in, BCAST chce uzyskać do nich dostęp na zasadzie oferty ramowej zasiedziałego operatora. To możliwe na mocy ramowej umowy, do której Emitel został zmuszony przez UKE w 2019 roku.

Realizacja zamówienia powinna zacząć się na początku czerwca. Czasu na decyzję pozostało więc niewiele. - Prowadzimy postępowanie w tej sprawie, trwa właśnie wymiana pism - informuje Wirtualnemedia.pl Witold Tomaszewski, p.o. rzecznik prasowy UKE. Radio Wrocław nie odpowiedziało na nasze pytania o emisję od 1 czerwca. Według telko.in, w umowie rozgłośni z Emitelem są zapisy o kontynuację nadawania.

Emitel mówi o „naruszeniu zasad uczciwej konkurencji”

Przedstawicielka Cyfrowego Polsatu, do którego należy BCAST twierdzi, że gdyby ta firma korzystała z infrastruktury Emitela, to stacje telewizyjne i radiowe, mogłyby płacić mniej za nadawanie.

- Ta umowa ramowa obowiązuje od dawna, ale w praktyce jest „martwa". Możliwość skorzystania z niej pozwoliłaby nam otworzyć się na nowe rynki i usługi, a obecnym klientom operatorów mogłaby przynieść oszczędności, ale potrzebne jest większe zaangażowanie regulatora – mówi Wirtualnemedia.pl Olga Zomer, rzeczniczka prasowa Cyfrowego Polsatu.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Emitel nie kryje zaskoczenia decyzją Radia Wrocław. - Z ujawnionej przez zamawiającego informacji wynika, że w pięciu przypadkach niższą cenę w przetargu zaoferowała firma Bcast Sp. z o.o. Oferta naszego konkurenta okazała się łącznie niższa jedynie o około 1 punkt procentowy od cen zaproponowanych przez Emitel. Z zaskoczeniem natomiast odnotowaliśmy fakt, że wybrana została oferta Bcast pomimo, że jest niezgodna z wymaganiami zamawiających, a ponadto została oparta na zamiarze wykorzystania dostępu regulowanego do obiektów Emitel. Stoimy na stanowisku, że warunki postępowania określone przez zamawiającego nie pozwalają na wykorzystanie dostępu regulowanego do obiektów nadawczych Emitel - mówi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Sobucka,  dyrektor Biura Marketingu i Komunikacji, rzecznik prasowy Emitela.

Firma zamierza odwołać się od ewentualnej niekorzystnej decyzji. - Z tych przyczyn uruchomimy odpowiednie działania na drodze odwoławczej. Ponadto podejmiemy wszelkie możliwe kroki prawne, aby zapobiec działaniom, które uważamy za naruszenie zasad uczciwej konkurencji poprzez próbę nadużycia obowiązków regulacyjnych ciążących na Emitel, których – co także trzeba podkreślić – niezgodność z prawem potwierdził w czerwcu 2023 roku Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie - przypomina Sobucka.

Emitel uznany za podmiot dominujący

Kilka lat temu Urząd Komunikacji Elektronicznej wydał decyzje uznające Emitel za podmiot dominujący w dwóch segmentach: hurtowych usług transmisji sygnału telewizyjnego i radiowego. Emitel zajmuje się radiodyfuzją naziemną - ma w całym kraju ponad 350 obiektów nadawczych stanowiących sieć na terenie całego kraju, z czego 60 to obiekty nadawcze dużej mocy. Firma wynajmuje swoje wieże i obiekty różnym operatorom i realizuje usługi na rzecz wielu naziemnych nadawców radiowo-telewizyjnych.

Silna pozycja Emitela względem konkurentów, takich jak BCAST, powoduje, że może on zachowywać wysokie ceny usług dla nadawców. Na przykład nadawanie na ogólnopolskim multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej kosztuje ponad 6 mln złotych rocznie. Do tego dochodzi 17,85 mln zł płatne w dziesięciu ratach za koncesję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Z powodu tych kosztów wiele stacji telewizyjnych zrezygnowało z udziału w konkursach dotyczących miejsc w MUX-8 naziemnej telewizji cyfrowej.  

Walorem Emitela jest gwarancja wysokiego zasięgu. W niemal całej Polsce firma odpowiada za emisję multipleksu DAB+ Polskiego Radia.  Zawarte umowy opiewają na 59,5 mln zł brutto i obowiązują od 1 października 2023 roku do 31 sierpnia 2027 roku. Jedynie w Bydgoszczy i części województwa kujawsko-pomorskiego wybrano ofertę PSN Infrastruktura (1,25 mln zł).

Dołącz do dyskusji: Emitel kontra spółka Cyfrowego Polsatu ws. nadajników. Oszczędności dla nadawców?

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
piotrek
odkodować mux4 brać się za polsat box dość tego
odpowiedź
User
Mikołaj
BCAST nie zajmie się do końca rozbudową zasięgu TV Republika i wPolsce
odpowiedź
User
hiena
Niewiarygodne, co za prawo, to tak jakbym wynajął mieszkanie, które nie jest moje, za niższą stawkę niż jego prawowity właściciel i rządał by się podporządkował. Skandal, Polsat, to państwo w państwie.
odpowiedź