Producent „Frostpunka” ze stratą mimo dużej premiery. Przesądziła nieudana gra

Przychody sprzedażowe grupy kapitałowej 11 bit studios w 2024 roku sięgnęły 140,54 mln zł, wobec 52,27 mln zł rok wcześniej. Przyczyniło się do tego przede wszystkim 69,73 mln zł wpływów z gry „Frostpunk 2”, która od premiery w drugiej połowie września do końca ub.r. sprzedała się w 592 tys. egzemplarzach.

Wzrosły też, z 23,42 do 28,73 mln zł, przychody z pierwszej gry z serii „Frostpunk 2”. Gra „The Thaumaturge” przyniosła zaś 9,26 mln zł, a „INDIKA” – z 5,99 mln.

Przychody firmy z USA poszybowały w górę rok do roku z 37,94 do 115,42 mln zł, a te z Wielkiej Brytanii – z 3,98 do 13,78 mln.

Ponad 65 mln zł na nieudane gry

Stronę kosztową grupy 11 bit studios oprócz wydatków na działalność operacyjną obciążyły odpisy zaksięgowane w czwartym kwartale ub.r. Firma zdecydowała się na niegotówkowy odpis w kwocie 48,42 mln zł dotyczący gry o nazwie kodowej „Projekt 8”. – Pogarszające się otoczenie rynkowe dla tego typu gier, przedłużająca się  produkcja i rosnące koszty sprawiły, że perspektywy osiągnięcia pozytywnej stopy zwrotu z tej inwestycji  zmalały do zera – uzasadnił w liście do akcjonariuszy zarząd 11 bit studios.

Natomiast 18,34 mln zł wyniosły odpisy na utratę wartości aktywów, dotyczące gier „The Thaumaturge” i „Creatures of Ava”. – Obie produkcje zadebiutowały w 2024 roku, ale nie podbiły serc fanów, w przeciwieństwie do „INDIKA”, która szybko zaczęła zarabiać na siebie – przekazano akcjonariuszom.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

W konsekwencji rentowność EBITDA grupy 11 bit studios poszła w dół z 11,76 mln zł zysku do 16,97 mln zł straty, a wynik operacyjny – z 7,59 mln zł zysku do 2,84 mln zł straty.

– Z całą pewnością, 2024 rok był dla nas rokiem ciężkiej pracy, olbrzymich wyzwań i trudnych decyzji biznesowych. Był to rok sukcesów, z których byliśmy dumni. Ponieśliśmy też porażki, z których, o czym jesteśmy przekonani, wyciągnęliśmy  wnioski – przyznał zarząd firmy.

W ujęciu netto zanotowała ona 6,89 mln zł zysku netto (wobec 525,6 tys. zł), głównie dzięki ograniczeniu kosztów finansowych z 10,84 do 1,44 mln zł i wzrostowi ujemnych kosztów podatku dochodowego z 820,2 tys. do 4,12 mln zł.

W 2025 roku grupa 11 bit studios chce zwiększyć swoje wyniki operacyjnie i finansowe. – Ciężko pracujemy nad rozwojem „Frostpunka 2”. Jesteśmy dopiero na początku procesu monetyzacji tego tytułu. Liczymy, że dodawane do gry nowe treści i mechaniki poprawią oceny, które wystawiają „Frostpunkowi 2” fani. Już za kilka miesięcy, w grę będą też mogli zagrać gracze konsolowi – opisał zarząd.

– Kampania marketingowa „The Alters” dopiero rozkręca się, ale cieszy nas, że coraz więcej graczy dostrzega świeżość tej produkcji i unikalność, jaką miało też „This War of Mine”, pierwszy globalny bestseller 11 bit studios – dodał.

Firma w br. planuje wydać jeszcze dwie gry od zewnętrznych zespołów: hiszpańskiego „Moonlightera 2” i duńskiego „Death Howl”.

Kurs akcji 11 bit studios mocno w dół

We wtorek na koniec sesji kurs giełdowy 11 bit studios wynosił 201 zł, co daje kapitalizację w wysokości 485,8 mln zł. Przez minione 12 miesięcy akcje spółki staniały o 65 proc.