Od lat marki zalewały nas obietnicami ‘zielonych’ produktów, nie biorąc odpowiedzialności za przekazywane treści. To tzw. greenwashing. Ten proceder ma ukrócić wprowadzona w ubiegłym roku Dyrektywa Consumer Empowerment, którą w polskim prawie ma się znaleźć najpóźniej do końca marca 2026 roku. Mimo że dyrektywa jeszcze nie obowiązuje, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, już wziął pod lupę wybrane firmy, co ma zmotywować rynek do unikania tego typu praktyk. – Działy marketingu są coraz bardziej świadome i wrażliwe na punkcie ekokomunikacji – przyznaje Justyna Walas-Ryba, dyrektorka ds. ESG w Moore Polska.