Sądząc po powtarzalnym języku z zawsze tym samym powiatowym zaśpiewem, dobrze znanym z portalu wPolityce.pl, niemal wszystkie komentarze napisała jego "redakcja", czytaj dwoje do czworga frustratów-grafomanów. To samo piszą jako "internauci" na swoich stronach, codziennie fałszując "komentarze".

"Niepokorni" to sterylni obłudnicy.

TERAZ ROZUMIEM DLACZEGO PANA ARTYKUŁY SĄ NAPASTLIWE DLA PRZECIWNIKÓW JEDYNIE SŁUSZNEGO POGLĄDU. WYJAŚNIA PAN, ZNANY MU, MECHANIZM POSŁUSZEŃSTWA W STOSUNKU DO TEGO KTO PŁACI. A TERAZ ŚMIAŁO - NIECH PAN Z NAZWISKA PODA, KTO PANU PŁACI ZA TĘ POPRAWNOŚĆ GŁÓWNEJ LINII KTÓRĄ PAN TAK STARA SIĘ KRZEWIĆ.. ZA TAKI GIĘTKI KRĘGOSŁUP I SZYBKĄ ORIENTACJĘ JAK NALEŻY SIĘ USTAWIĆ TO PAN DOSTAJE NAPEWNO HORRENDALNĄ GAŻĘ. ALE JA PANU ŻYCZĘ, ABY GO SPOTKAQŁO TO CO POWINNO SPOTKAĆ KAŻDEGO KARIEROWICZA I POŁAMAŃCA MORALNEGO.