błoński już na skraju nerwów.... jeszcze kilka dni i mu puszczą...... a wtedy raz jeszcze psychotropy i alko. bo on to lubi

Najpierw prezes, potem likwidator, a na koniec zlikwidowany. Krótka to będzie kariera samozwańca ze Śląska.

minbie wiadomo,by prezes Pap coś takiego powiedział;no bo prezesem jest Surmacz;aaaa,chodzi o tego co si e uważa za prezesa,no to on tak;Boże i ci ludzie mają bezczelność mówić o terroryzowaniu;jeśli będzie komu,to przez lata będzie mówić się o tym,co stało się 20 grudnia i do czego próbowano zmuszać dziennikarzy i pracowników Pap tvp i Pr;w kraju o minimalnej elementarnej praworządności konkretne osoby przez lata za to nie wyszłyby z )dla..a jak będzie u nas i w europie w kolejnych latach,to się okaże.Ci ludzie mówią o furii,o prawie;Jezu.