Też chętnie bym przeczytał pierwszą cześć artykułu.
Laszlo2010-05-19 12:27
00
Autor strasznie się "ślizga" po temacie, przeskakuje z wątku na wątek, nie uwzględnia większości uwarunkowań, całkowicie pomija początki internetowych fascynacji w Polsce, rolę czasopism komputerowych, które pisały o tym nieznanym jeszcze u nas zjawisku itp. itd. Przecież zanim uruchomiono pierwsze polskie internetowe łącze "na świat", internetowi maniacy już korzystali, od roku 1990, np. z poczty elektronicznej, którą wymieniali przy pomocy polskich i zagranicznych BBS-ów, jak m.in. wyżej podpisany. Można było również, przy pomocy modemów (mój pierwszy w 1990 roku miał szaloną prędkość 12 kilobitów na sekundę) wdzwaniać się do niektórych zachodnich serwerów dostępowych (korzystałem z dostępu do serwera na Uniwersytecie w Lejdzie i konta znajomego) i próbować "buszować" po "sieci sieci" z wykorzystaniem np. znakowej przeglądarki PIne a później rewolucyjnej Mozaic, korzystać z Gopherów itp. Jest w kraju spora grupa "internetowych dziadków", która tak właśnie stawiała swoje pierwsze kroki, może warto, aby oni się trochę powypowiadali na ten temat.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Historia polskiego Internetu - część II
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
a gdzie jest część pierwsza tej histori??!!
Też chętnie bym przeczytał pierwszą cześć artykułu.
Autor strasznie się "ślizga" po temacie, przeskakuje z wątku na wątek, nie uwzględnia większości uwarunkowań, całkowicie pomija początki internetowych fascynacji w Polsce, rolę czasopism komputerowych, które pisały o tym nieznanym jeszcze u nas zjawisku itp. itd.
Przecież zanim uruchomiono pierwsze polskie internetowe łącze "na świat", internetowi maniacy już korzystali, od roku 1990, np. z poczty elektronicznej, którą wymieniali przy pomocy polskich i zagranicznych BBS-ów, jak m.in. wyżej podpisany. Można było również, przy pomocy modemów (mój pierwszy w 1990 roku miał szaloną prędkość 12 kilobitów na sekundę) wdzwaniać się do niektórych zachodnich serwerów dostępowych (korzystałem z dostępu do serwera na Uniwersytecie w Lejdzie i konta znajomego) i próbować "buszować" po "sieci sieci" z wykorzystaniem np. znakowej przeglądarki PIne a później rewolucyjnej Mozaic, korzystać z Gopherów itp. Jest w kraju spora grupa "internetowych dziadków", która tak właśnie stawiała swoje pierwsze kroki, może warto, aby oni się trochę powypowiadali na ten temat.