Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Z „Faktu” odchodzi wicenaczelny Marcin Walter. „Uznałem, że moja rola w redakcji się skończyła”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (27)
WASZE KOMENTARZE
Idą zmiany. Na jeszcze gorsze. On przy tym to byl anioł.
Najpierw zrobili nudny rzyg z gazety a teraz kiepską podróbe supera. Kopie zawsze przegrywają
Może gdyby udało Ci się przeczytać parę tych tekstów, codziennie produkowanych, zobaczyłbyś ich poziom, brak jakichkolwiek zasad gramatycznych i ogrom pracy, jaki trzeba włożyć, żeby to się nadawało do czytania, inaczej podszedłbyś do funkcji "poprawiacza przecinków". Bo zapewniam Cię, że gdyby do poprawiania przecinków to się ograniczało, byłaby to faktycznie doskonała fucha. Ale poziom bardzo wielu reporterów piszących w Fakcie jest zwyczajnie niski, jeśli chodzi o kompetencje redaktorskie. Zresztą nie dotyczy to tylko Faktu, ale wielu innych mediów, gdzie bez tych "poprawiaczy przecinków" redakcje prezentowałyby żenujący poziom. Pomijam już fakt prowadzenia kolegiów, kierunkowania tematów i trzymania towarzystwa na kursie. Amen.