Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
TVN wprowadza zmiany w „Dzień dobry TVN”. Miszczak: konkurencja zainwestowała w swój poranny program ogromne środki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (55)
WASZE KOMENTARZE
TVN robisz to zle. Przesuwanie godzin nadawania nic wam nie da. To nie chodzi o sztuczne gonienie widza i strzelanie antena „a nuz tam ktoś siedzi i będziemy mieć więcej głów”. To chodzi o program w całości. Od prowadzących, przez tematy, zachowanie po brak polityki na końcu dluuuugiej listy. I nie, za pieniądze nie da się kupić sympatii widzów, wiec nie o budżet tu chodzi. W PNS za sukcesem stoją ludzie. TVN robisz to bardzo bardzo źle.
Edward widział jeden odcinek PNS w całości? Po jednym takim spotkaniu nawet dziecko zauważy różnice. Po jednej stronie naturalna zabawa, po drugiej wymuszony luz spiętych prowadzących. A Kinia z hula hopem na głowie? To nie ta droga. Podróbki zawsze są tanie. Chyba nie o takie hity tu chodzi?
Wygląda na to, że TVN niczego nie zrozumiał. Zmiana godziny i jednej pary nic nie da. Jak oglądam TVN, to myślę sobie: program robiony z pozycji zamożnych, zarozumiałych ludzi ze stolicy, oderwanych od rzeczywistości, którzy są daleko ode mnie. Zimna scenografia z blokami i biurami w tle. Natomiast Pns robią ludzie/redaktorzy/prowadzący zwyczajni, bliscy widzom i wiedzą, co odbiorców interesuje i w jaki sposób do widzów mówić. Gdy oglądam Pns czuję się jak w gronie dobrych znajomych. Pns też miało ostatnio wpadki z zaproszeniem gości- prowadzący nie mieli pojęcia, że gość został zaproszony omyłkowo i pytali go o alkohol itd. Jednak to była tylko pomyłka i tylko pomyłka. Prezenterzy z nikogo się nie wyśmiewali. Przyznali się w necie do błędu i nie polemizowali jak pani Kalczyńska. To jest klasa! I za to jeszcze bardziej cenię Pns.