SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Joanna Olekszyk nową naczelną magazynu „Sens”

Joanna Olekszyk, do tej pory sekretarz redakcji miesięcznika „Sens” (Wydawnictwo Zwierciadło), została jego redaktor naczelną. Dotychczasowa naczelna Katarzyna Droga pozostaje współpracowniczką magazynu.

Joanna Olekszyk Joanna Olekszyk

Olekszyk jest związana z magazynem „Sens” od 7 lat, do tej pory pełniła funkcję sekretarza redakcji. Ukończyła polonistykę i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim.

Joanna Olekszyk zastąpiła na tym stanowisku Katarzynę Drogą, która kierowała redakcją od 2010 roku. Wydawca nie podaje powodów tej zmiany. Droga będzie nadal współpracować z miesięcznikiem „Sens”.

W kwietniowym wydaniu „Sensu” czytelniczki znajdą m.in. wywiad z Anną Starmach, a także artykuł, w którym Paulina Młynarska i Sylwia Chutnik opowiadają, jak wychowują matki feministki, i tekst o dylematach dorosłych dzieci, które muszą zaopiekować się rodzicami.

Kwietniowe wydanie miesięcznika „Sens” liczy 120 stron i kosztuje 9,99 zł (cena z audiobookiem „Relaks progresywny Jacobsona” to 11,99). Pismo ukazuje się w nakładzie 61 tys. egzemplarzy.

Sprzedaż numeru wspiera kampania reklamowa w prasie („Zwierciadło”, „M jak Mieszkanie”, „Vita”) i internecie (zwierciadlo.pl, Facebook, WP, Onet, poradnikzdrowie.pl, mjakmama.pl, dziennik.pl).

Z danych ZKDP wynika, że w trzech pierwszych kwartałach 2016 roku sprzedaż ogółem „Sensu” wyniosła 22 630 egz.

Dołącz do dyskusji: Joanna Olekszyk nową naczelną magazynu „Sens”

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Daria
Więcej nachalnego feminizmu, mniej czytelniczek. Ktoś to w końcu zrozumie?
0 0
odpowiedź
User
Zocha
Jeszcze w dziale reklamy miotła powinna zatańczyć!
0 0
odpowiedź
User
Anna Wintour
Nich Katarzyna Droga pisze teraz sama na śmieciówkach na stawkach kasjerek z Biedronki te pogłębione teksty, które jedna z drugą nawiedzoną poprawiają x razy robiąc przy okazji bubel, bo przecież muszą jakoś udowodnić, ze dostały etaty nie tylko dzięki koleżance. Powodzenia!

0 0
odpowiedź