SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Disney+: Siedem profili na koncie, filmy na 10 urządzeniach i offline bez limitów. Pokazano zwiastun „The Mandalorian”

Koncern Disney ujawnił kolejne szczegóły związane z zapowiedzianym na jesień 2019 roku nowym serwisem VOD Disney+. Jedno konto będzie pozwalało na stworzenie siedmiu niezależnych profili, a jednocześnie będzie można odtwarzać 4 różne filmy na 10 urządzeniach. Obraz będzie dostępny w jakości 4K UHD, pojawi się też opcja oglądania treści offline na sprzęcie mobilnym, a tryb dla dzieci ułatwi kontrolę rodzicielską. Jednym z nowych tytułów w dniu premiery Disney+ będzie serial „The Mandalorian”, jako zapowiedź ujawniono jego pierwszy zwiastun.

Premiera serwisu streamingowego Disney+ została zapowiedziana na 12 listopada 2019 r. W pierwszej kolejności platforma ma trafić na rynek amerykański, później także na inne obszary - nieoficjalnie wiadomo że w Polsce Disney+ może się pojawić w 2021 r.

Już wcześniej Disney zapowiadał, że nowa oferta typu SVOD będzie działała na komputerach, telewizorach smart TV, urządzeniach mobilnych (z systemami Android i iOS) oraz konsolach do gier (Xbox, PlayStation, Switch). Żeby to zapewnić Disney zawarł umowy o współpracy z Roku i Sony.

Robert Iger, CEO Disneya w jednym z wywiadów zapewnił, że z nowej platformy będzie można korzystać za pośrednictwem wszystkich znaczących dystrybutorów aplikacji i sprzętu do oglądania treści wideo. Treści będą wyświetlane w jakości dostosowanej do urządzenia i szybkości łącza internetowego każdego użytkownika.

Disney zapowiada, że podstawowy abonament obejmujący dostęp do Disney+ będzie kosztował miesięcznie 6,99 dol. Jednak w planach jest także wprowadzenie abonamentu kosztującego 12,99 dol. na miesiąc, w ramach którego użytkownicy oprócz filmów i seriali z Disney+ będą mogli oglądać także treści z filmowego serwisu Hulu oraz sportowej platformy ESPN+.

Siedem profili na koncie i 10 urządzeń

W weekend podczas konferencji D23Expo przeznaczonej dla fanów produkcji Disneya koncern zdradził kolejne szczegóły dotyczące zapowiadanego serwisu SVOD.

W ramach miesięcznej subskrypcji w obrębie jednego konta możliwe będzie stworzenie do siedmiu niezależnych od siebie profili, z których każdy będzie należał do innego użytkownika w gospodarstwie domowym.

Według zapowiedzi w ramach jednego konta będzie można uruchomić jednocześnie do czterech strumieni wideo oglądanych maksymalnie na 10 różnych urządzeniach.

W Disney+ pojawi się także opcja pozwalająca na oglądanie treści offline w dedykowanej aplikacji na urządzeniach przenośnych. Disney zapowiada, że użytkownika nie spotkają tutaj żadne ograniczenia. Do konta będzie można dodać nielimitowaną liczbę smartfonów i tabletów, a ilość ściągniętego do nich materiału będzie uzależniona wyłącznie od pojemności urządzeń.

W Disney+ zaplanowano także specjalny tryb dla dzieci. Z jednej strony ma on ułatwiać najmłodszym użytkownikom korzystanie z dedykowanych dla nich treści, z drugiej zaś ułatwiać kontrolę rodzicielską nad materiałami z których korzystają dzieci.

Według zapowiedzi filmy i seriale w bibliotece Disney+ mają być dostępne w jakości 4K UHD pod warunkiem, że użytkownik będzie korzystał z internetu o odpowiedniej przepustowości oraz ze sprzętu obsługującego taki format.

„The Mandalorian” w dniu premiery, nowe „Wojny klonów” w lutym 2020

W ofercie platformy Disney+ mają się znaleźć przede wszystkie filmy i seriale wyprodukowane pod markami Disneya, Marvela, Pixara, „Gwiezdnych wojen” i National Geographic. Są to zarówno hitowe produkcje ostatnich lat, jak też klasyki (np. 30 sezonów „Simpsonów”), a także filmy familijne wytwórni 20th Century Fox, która stała się częścią Disneya po przejęciu przez niego koncernu Foxa.

Zapowiedziano też szereg nowych produkcji od Marvela („The Falcon and The Winter Soldier”, „WandaVision”, „Marvel’s What If…?”), Disneya („Into the Unknown: Making Frozen 2”), Pixara („Forky Asks a Question”), National Geogprahic („The World According to Jeff Goldblum”, „Magic of the Animal Kingdom”).

Planowane są także inne nowości, m.in. kolejny sezon serialu „Gwiezdne wojny: Wojny klonów”, „The Mandalorian”, „Loki”, „Monsters at Work” i „Diary of a Female”.

Podczas konferencji D23Expo Disney zdradził, że serial „The Mandalorian” będzie dostępny w ofercie 12 listopada br., czyli w dniu amerykańskiej premiery serwisu. Zapowiadając tę serię Disney przedstawił pierwszy zwiastun „The Mandalorian”.

 

Disney zapowiedział także, że inna produkcja ze świata Gwiezdnych Wojen, nowy sezon animowanego serialu „Wojny klonów” pojawi się bibliotece Disney+ w lutym 2020 r.

Disney planuje, ze na początek w serwisie będzie dostępnych 7,5 tys. odcinków seriali i programów oraz 500 filmów. W tej ofercie w ciągu roku znajdzie się 10 nowych filmów i 25 seriali, m.in. trzy spin-offy „Avengersów”.

Przedstawiciele Disneya zapowiedzieli, że wydatki na własne produkcje na potrzeby platformy w 2020 r. wyniosą ponad 1 mld dol., a do 2024 r. wzrosną do 2 mld. Z informacji uzyskanych przez serwis Hollywood Reporter wynika, że wśród repertuarowych planów Disneya jest m.in. produkcja odświeżonej wersji filmowego hitu „Kevin sam w domu”. Na razie nie są jednak znane żadne bliższe szczegóły dotyczące tego projektu, Disney wyraża jedynie nadzieję, że remake będzie dorównywał jakością oryginałowi.

Istnieją także plany nakręcenia nowej odsłony innej znanej komedii - „Noc w muzeum”. Obie koncepcje mogą być uzasadnione biznesowo, bowiem wszystkie części „Kevina samego w domu” przyniosły do dzisiaj w USA wpływy w wysokości 490 mln dol., a jeszcze wyższe przychody na poziomie 540 mln zapewniła trylogia „Noc w muzeum”.

Disney+ nie jest jedynym dużym serwisem jaki pojawi się w internecie w nadchodzących miesiącach. Własne platformy SVOD zapowiadają także HBO, NBCUniversal i Apple. Wszystkie one mogą stać się poważnymi konkurentami dla działających już na rynku graczy, takich jak Netflix czy Amazon.

Dołącz do dyskusji: Disney+: Siedem profili na koncie, filmy na 10 urządzeniach i offline bez limitów. Pokazano zwiastun „The Mandalorian”

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
EWQ
Netflix podzieli los MySpace... smutne, ale pionierzy muszą zdawać sobie sprawę, że przecieranie szlaków to również przecieranie ich dla konkurencji.
0 0
odpowiedź
User
SantaClaus
Netflix podzieli los MySpace... smutne, ale pionierzy muszą zdawać sobie sprawę, że przecieranie szlaków to również przecieranie ich dla konkurencji.


I dobrze, tej nachalnej propagandy lpg w każdym serialu już nie da się wytrzymać
0 0
odpowiedź