SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Co dalej z poranną audycją w Antyradiu? "Cały czas pracujemy nad jej formułą"

Po tym, jak w połowie grudnia z poranków w Antyradiu zniknęła Karolina Korwin-Piotrowska, audycję "Najgorsze Państwo Świata" prowadzą Michał Figurski i Małgorzata Wierzejewska. Czy poranne pasmo czekają zmiany? - Mamy kilka nowych koncepcji i obecnie wszystkie bierzemy pod uwagę - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Marcin Bąkiewicz, redaktor naczelny Antyradia.

Dołącz do dyskusji: Co dalej z poranną audycją w Antyradiu? "Cały czas pracujemy nad jej formułą"

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Joker
A może Pan redaktor powinien wreszcie zrozumieć, że trzeba po prostu nowych, młodych, nieznanych głosów na antenie?
357 i RNŚ to dobrze zrobiły ze swoimi naborami do swoich projektów, dzięki którym nowi prezenterzy prowadzą już programy, to może czas na jakąś "szkołę Antyradia" czy coś takiego?


Nowe, młode, nieznane głosy na antenie nikogo nie przyciągają. Dla amatorów są radia studenckie. Jeśli szukasz swojej szansy, to tam się zgłoś. 357 i RNŚ mogą sobie kombinować, bo ludzie i tak wpłacą, a wahania słuchaczy mogą wynieść kilkaset osób przy takiej słuchalności. Stacje typu Antyradio muszą na siebie zarabiać, więc nie będą angażować jakichś dzieciaków, które nie potrafią się odnaleźć na antenie, do tego na niczym się nie znają. ZPRy już zrobiły swoją szkółkę i zdążyły uznać, że te ich "talenty" nadają się najwyżej do nagrywania TikToków na profil radia, a nie do występów na antenie.
odpowiedź
User
DrVictór
A może Pan redaktor powinien wreszcie zrozumieć, że trzeba po prostu nowych, młodych, nieznanych głosów na antenie?
357 i RNŚ to dobrze zrobiły ze swoimi naborami do swoich projektów, dzięki którym nowi prezenterzy prowadzą już programy, to może czas na jakąś "szkołę Antyradia" czy coś takiego?


Nowe, młode, nieznane głosy na antenie nikogo nie przyciągają. Dla amatorów są radia studenckie. Jeśli szukasz swojej szansy, to tam się zgłoś. 357 i RNŚ mogą sobie kombinować, bo ludzie i tak wpłacą, a wahania słuchaczy mogą wynieść kilkaset osób przy takiej słuchalności. Stacje typu Antyradio muszą na siebie zarabiać, więc nie będą angażować jakichś dzieciaków, które nie potrafią się odnaleźć na antenie, do tego na niczym się nie znają. ZPRy już zrobiły swoją szkółkę i zdążyły uznać, że te ich "talenty" nadają się najwyżej do nagrywania TikToków na profil radia, a nie do występów na antenie.


Tu jednak nie chodzi mi o to, by promować kolejnych influencerów czy gwiazd TikToka, a zwyczajnych ludzi pracujących dla radia, którzy oprócz masy pomysłów mają też chęć i możliwości na ich realizacje. Kursy nie tak zresztą powinny działać, a te o których wspomniałeś @Joker, one były tak drogie, że niemal kto jest pasjonatem radia czy podcastów z czystego zainteresowania by chciał w nich uczestniczyć. Zwłaszcza ci, którzy całe życie pracowali albo w wolontariacie, albo na stażach / praktykach, albo z pieniędzy z zbiórek.
odpowiedź
User
Iksigrekzet
Antyradio to raczej nie ma co się bać Eski rock. Przecież tam sam pop leci, który nazywa się rockiem. Anty chociaż potrafi w mocniejszą muze niż Imagine Dragons na Esce rock
odpowiedź