SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ludzie radia podsumowują 2006 rok

Specjalnie dla Wirtualnemedia.pl komentują m.in.: Leszek Kozioł, Krzysztof Skowroński, Emil Marat.

Zbliża się koniec bieżącego roku, czas na podsumowania. Jaki był ten 2006 rok?  Na pytania portalu Wirtualnemedia.pl odpowiadają eksperci związani z polskim rynkiem radia.

Leszek Kozioł, Prezes Radia Eska
Rok 2006 przyniósł właściwie tylko jedno spektakularne wydarzenie. To informacja o sprzedaży Brokera FM. Z pozoru to transakcja neutralna dla rynku radiowego, ale niepokoi coraz większa dominacja kapitału zagranicznego w polskich mediach.
Z biznesowego punktu widzenia moment sprzedaży RMF-u jest optymalny, jego wartość nie będzie już dużo wyższa a cena, za jaką Bauer nabywa RMF będzie zwracana przez kilkanaście lat, a na rynku nowoczesnych technologii, to bardzo długi okres.

Jeżeli chodzi o naszą grupę radiową, to udało się ją w tym roku powiększyć o trzy stacje. Trwają rozmowy o dalszych akwizycjach, tak więc w przyszłym roku nie zabraknie wyzwań. Wyniki, które osiągamy są również satysfakcjonujące, jesteśmy jedyną grupą konsolidującą rynek lokalny, która osiąga zyski i to coraz większe. To powód do satysfakcji i potwierdzenietrafności decyzji, które podejmowaliśmy w ostatnich latach.

Myślę, że rok 2007 może przynieść dalszą konsolidację rynku. Z większych akwizycji, ktoś nabędzie grupę AD Point, właściciela może zmienić również WaWa. Istotnych zmian programowych raczej nie należy się spodziewać, najatrakcyjniejsze formaty radiowe są zagospodarowane. Można raczej spodziewać się nasilenia działań promocyjnych, bo na obecnym etapie rozwoju rynku radiowego, zdobywanie i utrzymywanie przewagi konkurencyjnej musi się rozgrywać właśnie w tym obszarze.

Rozwijać będą się również nowe technologie dystrybucji, w tym internet, który szczególnie wśród młodych słuchaczy, stał się podstawowym kanałem komunikacji.

Krzysztof Skowroński - szef radiowej "Trójki"
Najważniejsze wydarzenie branżowe w 2006 roku i zarazem największe zaskoczenie to zdecydowanie odejście Stanisława Tyczyńskiego z RMF FM.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek?
Mann Wojciech w piątkowych porankach  Trójki, bo pokazał, że „Trójka budzi ludzi”, że chce im się wstawać rano, po to, żeby posłuchać mikrofonowego mistrza.
 
Jaki 2006 rok był dla radiowej Trójki?
Znakomity, nasi słuchacze są dowodem na to, że Trójka zmierza w dobrym kierunku.

Co wydarzy się w branży w 2007 roku?
Myślę, że w końcu słuchacze radiowi zauważą, że w radiu nie można słuchać ciągle tych samych piosenek i audycji z komputera, nastąpi powrót do rozgłośni, które nadal tworzą autorskie audycje.

Czego sobie życzę w nadchodzącym roku?
Chciałbym, by ludzie, którzy słuchają Trójki, wiedzieli, że to właśnie dla nich pracujemy. Żeby nasze Trójkowe serwisy dostarczyły, im wystarczającej wiedzy o  świecie, audycje muzyczne – uczuliły ich uszy na to co ważnego dzieje się na rynku, a rozrywka bawiła do łez.

Emil Marat, Dyrektor Programowy Radia PiN
Jakie było najważniejsze wydarzenie branżowe w 2006 roku?
Można silić się na oryginalność i próbować znaleźć "najważniejsze" wydarzenie inne niż zmiana właściciela RMF FM, ale byłby to zabieg tyleż efekciarski, co sztuczny. Wraz z odejściem Stanisława Tyczyńskiego - "Pana na Kopcu", w moim odczuciu kończy się pewna epoka. Rynek radiowy w Polsce, przynajmniej jego komercyjna część, miała dwie najważniejsze osobowości, swoistych ojców założycieli: Andrzeja Woyciechowskiego i właśnie twórcę RMF-u. Andrzej Woyciechowski odszedł w 95 roku, Stanisław Tyczyński sam zdecydował, że swoje radio opuszcza. Coś w radiu pękło, coś się skończyło.

Co było największym zaskoczeniem?
Jak wyżej, oraz, druga rzecz: mimo wszystko, metodologia powoływania władz w Publicznym Radiu. Należę do tych, którzy jednak mieli jakieś złudzenia, a trudno się oprzeć myśli, że wbrew przedwyborczym zapowiedziom rządzący wpadli w koleiny wyrobione przez poprzedników. Pół biedy, gdy trafiło na
oryginałów, czy wizjonerów takich jak Krzysztof Skowroński, ale niektóre nominacje w lokalnych rozgłośniach PR zdają się skazywać Publiczne Radio na efektowną porażkę w walce o słuchacza, również tego wymagającego od radia więcej, niż koncertu życzeń.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek?
Nie dostrzegam jednej, konkretnej osoby, która wpłynęła na rynek radiowy w największym stopniu. Może należałoby zaliczyć tutaj członków komitetu inwestycyjnego Bauera?

Co wydarzy się w branży w 2007 roku?
Prawdopodobny jest dalszy proces integracji stacji radiowych. Być może doczekamy się również kilku spektakularnych transakcji; na inwestora czeka Adpoint, mówi się o Radiu Wawa. Być może Axel Springer stworzy swój radiowy pion, którego w tym ambitnym i ekspansywnym koncernie zdaje się brakować.

Karolina Korwin Piotrowska - TVN Style, Radio PiN
Jakie było najważniejsze wydarzenie branżowe w 2006 roku?
1. Pojawienie się „Dziennika”
2. Ogromna Popularność You Tube, Różniąca rola internetu i internetowych wydań gazet
3. Transfery Durczoka i Olejnik do TVN
4. „Rozmowy w Tłoku” w „Szymon Majewski Show”, jako wyraz cudownej niepoprawności politycznej w kraju, gdzie poprawność polityczna zaczyna boleć
5. Roszady w „Rzeczpospolitej”

Co było największym zaskoczeniem?

1. Ogromny wpływ dziennikarzy na politykę w Polsce – tak jeszcze nigdy nie było – życie polityczne ustawione pod ramówkę TVN 24, które stało się realną władzą. Jesteś w TVN 24, to znaczy, że jeszcze żyjesz (w polityce oczywiście)
2. Negatywne – zapowiedź zniknięcia „Cinemy” i „Filmu”, kłopoty czasopisma „Lampa”
3. Negatywne – słaba, nudna, stronnicza, nieobiektywna, z przegięciem na prawo publicystyka w TVP
4. „Machina” jako reaktywowany, z powodzeniem, miesięcznik popkulturalny
5. „Łossskot” w TVP – nareszcie ciekawy, choć mega subiektywny, program o kulturze

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek?
1. Sekielski – Morozowski – chyba nie trzeba uzasadniać – super ludzie na super miejscu. Inni mogą się tylko od nich uczyć
2. Durczok – wystarczy spojrzeć na słupki „Faktów”
3. Lis – wystarczy spojrzeć na słupki „Co z tą Polską?” – ostatni taki mohikanin w Polsce
4. „Szkło kontaktowe” – konfesjonał wykształciuchów
5. Teresa Torańska – bo jest wykładnią tego, co nazywa się dziennikarstwem

Co wydarzy się w branży w 2007 roku?
1. Wielka niewiadoma - Murdoch
2. Inwestycje Axla w Polsat?
3. Nina Terentiew w Polsacie zapewne rozwinie skrzydła, ciekawe, jak jej to pójdzie
4. Więcej kanałów tematycznych – dla każdego coś miłego i na dobrym poziomie
5. Nowy dziennik Polskapresse


Paweł Sito - Red. Naczelny magazynu Lans, twórca sukcesu Radiostacji
Jakie było najważniejsze wydarzenie branżowe w 2006 roku?
1. Nowy Dzień - upadek gazety dla nieistniejącego czytelnika
2. TVN 24 - solidnie wypracowana, zdecydowana pozycja lidera wśród nie naziemnych stacji tv
3. Wejście R. Murdocha na polski rynek telewizyjny

Co było największym zaskoczeniem?
1. Sprzedaż udziałów założyciela RMF FM St. Tyczyńskiego
2. Odwołanie M. Raczyńskiej z funkcji dyrektora TVP1
3. Zaprzestanie "ciągnięcia" przez dziennikarzy zdecydowanej większości afer ostatnich lat - rozgrzebanie, zamieszanie i porzucenie

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek?
1. Tomasz Wróblewski - odchodząc z Newsweeka, wraz ze swoimi ludźmi pokazał jak, w rzeczywistości, niewielką rolę odgrywa marka medium, a jak ważną tzw. czynnik ludzki. Numer świąteczny jest przerażający w swoim średniactwie i przeciętności
2. Igor Zalewski - najwybitniejszy polski felietonista: jest przed czterdziestka, a zdetronizował nudnych, mocno wczorajszych mistrzów gatunku/ważne: nie o wiek, lecz otwartość oczu i umysłu mi chodzi/
3. Ty, użytkowniku internetu /licentia poetica: tygodnik TIME/ - masowo korzystając z serwisów typy You Tube i My Space, pogrzebałeś rynek wydawców płyt chcących od Ciebie ok. 70 PLN za towar wart kilka złotych.
 
Co wydarzy się w branży w 2007 roku?
1. Nastąpi rewolucja w formule przekazu reklamowego, lub jej wyraźne symptomy
2. Młodzi ludzie coraz częściej mieszkać będą bez telewizorów
3. Szefowie mediów nie będą mogli uwierzyć spadkowi zainteresowania odbiorców tematami politycznymi

Czego sobie Pan życzy w nadchodzącym roku?
1. Powszechnej dostępności szerokopasmowego internetu dla Polaków
2. Retransmitowania części programu TVN24 na antenie TVN, na przykład rano, wczesnym popołudniem i nocą, nie tylko w przypadku katastrof
3. Niezmieniania charakteru muzycznego warszawskiego Radia Kampus.

Podobne informacje:

Dołącz do dyskusji: Ludzie radia podsumowują 2006 rok

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl