SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Ile zapłacimy dla Eureko?

Mikosz widzi kilka możliwości rozwiązania sporu z Eureko, potem PZU na giełdę.

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) chce wprowadzić PZU SA na warszawską giełdę po zakończeniu sporu w sprawie tej spółki z holenderskim koncernem Eureko poprzez osiągnięcie porozumienia lub w inny sposób, zapowiedział w czwartek minister skarbu Andrzej Mikosz. Na razie jednak nie określił terminu debiutu publicznego PZU.

„To zależy od tego, w jakim terminie uda się uzyskać albo porozumienie, albo w inny sposób doprowadzić do rozwiązania sporu z Eureko” – powiedział Mikosz w wywiadzie dla radia PiN, odpowiadając na pytanie o termin debiutu PZU na GPW.

Eureko, które ma obecnie 31,8% akcji PZU, domaga się realizacji aneksu do umowy prywatyzacyjnej z 2001 roku, który daje mu prawo zakupu dodatkowych 21% akcji PZU po wprowadzeniu ubezpieczyciela na giełdę. Trybunał arbitrażowy wydał już częściowy wyrok, niekorzystny dla Polski, od którego Skarb Państwa już się odwołał.

Według mediów, inne oprócz porozumienia sposoby rozwiązania sporu, jakie rozważa MSP, to m.in. unieważnienie umowy prywatyzacyjnej z 1999 roku lub wykup akcji przez spółki z udziałem Skarbu Państwa.

O pierwszej możliwości pisała czwartkowa „Rzeczpospolita” .

„W tej chwili nie mogę się wypowiedzieć, w jaki sposób i czy w interesie Polski będzie złożenie pozwu o ustalenie nieważności umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 roku” – powiedział jednak Mikosz, cytowany przez gazetę.

Według „Rz”, MSP czeka teraz m.in. na wyniki postępowania prowadzonego przez prokuratora krajowego Janusza Kaczmarka.

Z kolei „Gazeta Wyborcza” podała, że MSP rozważa zlecenie odkupienia akcji PZU przez konsorcjum, w skład którego miałyby wejść m.in. PKO BP i Poczta Polska.

„Potem część odkupionych akcji PZU konsorcjum sprzedałoby na giełdzie. Dzięki temu konsorcjum mogłoby sobie częściowo zrekompensować wielki wysiłek finansowy, potrzebny do tego, by przekonać Eureko do transakcji. To jeden z projektów rozważanych przez ministra skarbu Andrzeja Mikosza” – czytamy w „GW”.

„Nie uważam Eureko za dobrego inwestora dla PZU. Zapewniam, że jeśli w ogóle bralibyśmy taki projekt pod uwagę, to na pewno nie byłby finansowany z budżetu” – powiedział gazecie minister.

W listopadzie posiadające akcje PZU Eureko przedstawiło swoje warunki zakończenia sporu ze Skarbem Państwa. Eureko chce co najmniej 6 mld zł odszkodowania, sprzedaży koncernowi 21% akcji PZU za 2,1 mld zł oraz jak najszybszego wprowadzenia PZU na giełdę.

Mikosz zapewnił w czwartek, że Polska zrobi wszystko, aby nie płacić odszkodowania.

„Taką mam nadzieję, że Polska nie będzie musiała płacić żadnego odszkodowania. Co więcej, mam nadzieję, że PZU stanie się wielką polską spółką ubezpieczeniową, która będzie ośrodkiem konsolidacji usług ubezpieczeniowych przynajmniej w tej części Europy, będzie to spółka notowana na GPW, której centrum decyzyjne będzie w Warszawie” – powiedział minister.

Dołącz do dyskusji: Ile zapłacimy dla Eureko?

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl