SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Polacy obstawiają u nielegalnych bukmacherów

Co czwarty Polak w wieku 18-59 lat obstawia u bukmacherów, z czego w ok. 57 proc. przypadków u nielegalnych operatorów – wynika z najnowszego badania Pentagon Research na zlecenie Superbet.

(fot. Pixabay) (fot. Pixabay)

Z oferty bukmacherów korzysta 24 proc. Polaków w wieku produkcyjnym, a wśród zainteresowanych sportem już ponad połowa: 27 proc.  regularnie, a 25 proc. okazjonalnie.

„Współcześni gracze coraz częściej obstawiają na urządzeniach mobilnych i typują mniej więcej tak często, jak kupują online czy korzystają z serwisów streamingowych. Niestety z danych rynkowych wynika, że tylko 43 proc. klientów w Polsce gra wyłącznie za pośrednictwem legalnych operatorów, co oznacza, że 57 proc. graczy online korzysta wyłącznie, lub przynajmniej czasami, z usług nielegalnych bukmacherów. Szara strefa to nadal bardzo duży problem Polski i firm działających w Polsce legalnie w oparciu o zezwolenia Ministra Finansów” – mówi Adam Lamentowicz, prezes zarządu Superbet Polska, jednego z czołowych legalnych operatorów zakładów bukmacherskich i gier online.

Dzięki powszechności aplikacji do typowania zakłady sportowe są dziś dostępne na wyciągnięcie ręki, a liderzy rynku budują wokół nich społeczność, umożliwiającą wspólne przeżywanie emocji.

Na zlecenie Superbet firma Pentagon Research zbadała stosunek Polaków w wieku od 18 do 59 lat do gier sportowych - wyniki jej sondażu pokazują profil współczesnego gracza legalnych zakładów bukmacherskichBukmacher jak serwis VOD. Zamiast seriali i filmów – do wyboru wielowymiarowa rozrywka w świecie sportu

Wśród tych ankietowanych, którzy obstawiają wyniki, 33 proc. określa siebie jako „bardzo zainteresowanych” różnego rodzaju dyscyplinami sportowymi. Wśród top 3 dyscyplin, którymi gracze się interesują najbardziej, są: piłka nożna (66 proc.), skoki narciarskie (51 proc.) i siatkówka (44 proc.). Na dalszych pozycjach plasują się lekkoatletyka (37 proc.), piłka ręczna (26 proc.) i tenis ziemny (23 proc.).

„Z badania wynika, że dla polskiego gracza ważne są trzy główne czynniki: atrakcyjność oferty, jej intuicyjność oraz bezpieczeństwo środków finansowych. Wszystko to pokazuje, że w 2022 roku mamy do czynienia z graczem świadomym – ale kluczowa kwestia bezpieczeństwa i ochrony gracza oraz jego środków kłóci się w znaczny sposób z dużą skalą szarej strefy, w której gracze nie są chronieni. Często nieświadomie korzystają z usług nielegalnych dostawców zakładów i gier” – wyjaśnia Lamentowicz

Polscy gracze są lojalni, ale nieufni

Polscy gracze zwykle mają swoje ulubione firmy, wobec których pozostają relatywnie lojalni. 40 proc. gra tylko z jednym bukmacherem, a o 2 pp. więcej korzysta zamiennie z usług 2-3 firm. Mechanizm wyboru jest prosty: jeśli dostaną przejrzystą i atrakcyjną ofertę oraz gwarancję bezpieczeństwa, zostają z bukmacherem na dłużej i chętnie polecą go rodzinie czy znajomym.
 
„Legalnie działający operatorzy zakładów i gier to jedyna gwarancja bezpieczeństwa i pełna ochrona praw klienta. Badanie potwierdza, że prostota, jasność i legalność to klucz do serca gracza. Obserwujemy to w aplikacji Superbet – aż 80 proc. klientów stale do nas wraca, a w przypadku niektórych segmentów klientów, wskaźnik retencji jest jeszcze wyższy. To bardzo wysoki wynik w porównaniu do innych graczy rynkowych. Badanie Pentagon Research pokazuje, że klienci doceniają naszą aplikacje, atrakcyjne kursy, a także promocje i bonusy, na które zwróciła uwagę prawie połowa ankietowanych. Niemal każdy, bo aż 98 proc., z badanych graczy korzystających z platformy Superbet, poleciłby ją swojej rodzinie lub znajomym” - mówi Lamentowicz.

Sportowe emocje w smartfonie

Nasze życie przenosi się do świata elektronicznego i branża bukmacherska nie jest tu wyjątkiem. 85 proc. klientów korzysta z urządzeń mobilnych bawiąc się i obstawiając. Natomiast wiedzę o zakładach czerpiemy głównie z forów internetowych – tak robi 43 proc. ankietowanych Polaków. Służą nam one także jako miejsce do wymiany zdania o sporcie. Inne źródła to specjalistyczne profile na Facebooku – wskazało je 29 proc. badanych, a także grupy typerskie na tym portalu (27 proc.). Popularność zdobywają również podcasty, które wybrało 15 proc. ankietowanych. Jednak aż 1/3 respondentów w ogóle nie szuka takich informacji w sieci.

„Popularne platformy VOD, streamingu filmów i seriali zyskały uznanie dzięki szerokiej ofercie oraz intuicyjnej obsłudze, dlatego szczególnie zależy nam, aby również w aplikacji Superbet, klienci mieli wszystko pod ręką. Nasza aplikacja to połączenie funkcjonalności serwisu społecznościowego, olbrzymiej zasobności statystyk i wiedzy o sporcie z platformą streamingową. Stworzyliśmy aplikację rozrywkową, a nie typowo bettingową, która ma również opcję zaawansowanego typowania dla tych co chcą typować. Równie istotna jest możliwość dzielenia się swoimi wynikami z innymi graczami. Dzięki SuperSocial nasi użytkownicy mogą wchodzić w interakcje z innymi – kopiować ciekawe kupony użytkowników, którzy mają dobre rezultaty swoich typowań, komentować dokonania innych, obserwować i rozmawiać w tzw. betting roomach. To jedyna aplikacja w tej części Europy z opcją crowd-bettingu czyli wspólnego typowania i gry społecznościowej” - komentuje Adam Lamentowicz.

Już teraz zakłady bukmacherskie są nie tylko jednym z najsprawniej cyfryzujących się sektorów, ale także należą do najbardziej zaawansowanych technologicznie. Wszechobecne przeniesienie życia do sieci sprawiło, że zmienił się również profil gracza w Polsce. W badanej przez Pentagon Research ogólnopolskiej grupie co 10. respondent korzysta z oferty bukmacherów regularnie (częściej niż raz w miesiącu), a kolejne 14 proc. sporadycznie. Rozrywka ta ma w Polsce wyraźnie dobre perspektywy rozwoju – aż 19 proc. badanych stwierdziło, że wprawdzie nie obstawia jeszcze wyników, ale nie wyklucza, że zacznie. Wśród osób interesujących się sportem już blisko co druga osoba (52 proc.) gra regularnie lub okazjonalnie, zaś dalsze 12 proc. badanych dopuszcza, że zrobi to w przyszłości. To zaś pokazuje, że dla branży istnieje ogromne pole do rozwoju.

Polacy polubili typowanie – ale głównym czynnikiem hamującym rozwój legalnego rynku w Polsce jest za wysoki podatek od gier – wypychający klientów do szarej strefy.

„W opinii naszej, jak i branży bukmacherskiej, wprowadzenie podatku od GGR (z ang. Gross Gaming Revenue), czyli od zysku brutto na poziomie 20-25 proc. może skutecznie zmniejszyć wielkość szarej strefy i skokowo zwiększyć dochody budżetu państwa z branży rozrywkowej i tym samym legalny rynek. Pokazały to przykłady m.in. Szwecji, Bułgarii czy Rumunii. Obecnie w Polsce stosowany jest podatek od zakładów bukmacherskich w oparciu o przychód. Z kolei GGR to standardowa forma opodatkowania w Unii Europejskiej i na świecie” - zaznacza Lamentowicz.

Badanie zrealizowane zostało w lutym 2022 roku. Jako technikę badawczą wykorzystano ankietę internetową (CAWI). Próba 1000 respondentów należących do internetowego panelu badawczego Pentagon Online w wieku 18-59 lat; dobrana kwotowo i reprezentatywna pod względem wieku i płci dla populacji mieszkańców Polski w przedziale wiekowym 18-59.

Dołącz do dyskusji: Polacy obstawiają u nielegalnych bukmacherów

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
123
ludzie zaczynaja sie skarzyc,ze dostaja nekajace telefony od osobnikow z ukrainskim jezykiem przeplatanym polskim kaleczonym jezykiem oferujace zaklady i jakies zakupy gier itp Ciekawe, ze nikt sie tym nie interesuje
0 0
odpowiedź
User
Pietras
A potem płacz, bo komornik z milicją, do drzwi zapuka. Ale przyznaję, grałem w Lotto i tracąc 1 zł, wygrałem 150 tj 149, ale straciłem 1500 zł. Już w to się nie bawię, choć kusi.
0 0
odpowiedź
User
Tomekk
Jak gram to tylko u legalnych
0 0
odpowiedź